Kobieta uszkodziła samochód na słupie oświetleniowym. On miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie, ona zaś 1,4. W takim stanie oboje wybrali się na naukę jazdy na ulicach Mławy. Skończyło się na rozbiciu samochodu na słupie oświetleniowym. Teraz kobiecie grozi sprawa, za jazdę po pijanemu. Konsekwencje poniósł także nietrzeźwy instruktor-amator. Zaczęło się od zgłoszenie o kolizji. Kierująca peugeotem 20-letnia kobieta, zjeżdżając z ronda na Alei Św. Wojciecha w Mławie w kierunku ul. Płockiej, straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w słup oświetleniowy. Po czym odjechała z miejsca zdarzenia, zatrzymując się na parkingu, za pobliskim blokiem. Została natychmiast zatrzymana przez patrol ruchu drogowego. Na miejscu interweniowała także straż miejska. – Badanie alkomatem wykazało, że 20-letnia kobieta jest nietrzeźwa. Miała 1,4 promila alkoholu w organizmie. Pijany był także pasażer peugeota, 27-letni mieszkaniec powiatu mławskiego. Miał blisko 2 promile alkoholu. To do niego należał samochód. Jak się okazało, mężczyzna uczył kobietę prowadzić auto – mówi tvp.info asp. szt. Anna Pawłowska, oficer prasowa mławskiej policji. Amatorska „nauka jazdy”, zakończyła się dla 20-letniej mieszkanki pow. mławskiego osadzeniem w policyjnym areszcie. – Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, została ukarana mandatem w kwocie 3000 zł. Pasażer, za udostępnienie swojego pojazdu osobie nieuprawnionej, również został ukarany mandatem w wysokości 300 zł – dodaje asp. szt. Pawłowska. 20-latka odpowie także za jazdę po pijanemu. Grozi jej wysoka grzywna oraz do 3 lat więzienia.