Szczegóły zajścia. Policja zatrzymała w środę 17 osób, które zabarykadowały się w pustostanie przy ul. Miączyńskiej w Warszawie. Okupujący nie reagowali na wezwania policji, a kiedy funkcjonariusze próbowali sforsować drzwi, zaatakowali ich gazem łzawiącym, wylewali na nich farbę i fekalia. Grupa 19 zamaskowanych osób wdarła się do pustostanu przy ul. Miączyńskiej. Po zerwaniu kłódki i sforsowaniu drzwi osoby te zabarykadowały się w budynku – poinformowała w środę na platformie X warszawska policja.Osoby okupujące opuszczony budynek nie zastosowały się do żądania administratora o opuszczenie budynku, w związku z tym na miejsce wezwana została policja.„Osoby, które się zabarykadowały nie chciały podjąć rozmów z policjantami z Zespołu Antykonfliktowego. Przy próbie otwarcia drzwi policjantów i strażaków zaatakowano niebezpiecznymi przedmiotami, gazem łzawiącym oraz wylewano na nich farbę i fekalia” – czytamy na profilu Policja Warszawa.Policjanci zatrzymali 17 osób i przyjęli od administratora budynku zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na naruszeniu miru domowego.O sprawie informowała w środę „Gazeta Wyborcza”. W artykule „Policja eksmituje skłot Zaczyn. Anarchiści leją na nich fekalia i farbę”, czytamy, że „osoby, które okupowały pustostan wcześniej przebywały w opuszczonym budynku na warszawskim Kamionku. W nowej lokalizacji chciały zorganizować wspólnotę sąsiedzką, pokazy filmów, dyskusje, działania artystyczne – wszystko w proteście przeciwko drogim mieszkaniom w Warszawie i w duchu alternatywnej kultury”.