Ministra rozwoju w rządzie PiS przesłuchana. Śledztwo w sprawie korupcji przy wydawaniu wiz w MSZ prowadzi prokuratura w Lublinie. Zarzuty w tej sprawie usłyszeli Edgar Kobos i były wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk. W związku z tą sprawą Edgar Kobos spędził trzy miesiące w areszcie. Program wizowy Poland.Business Harbour zakładał uproszczoną procedurę wizową dla firm, startupów i specjalistów IT, bez konieczności uzyskania pozwolenia na pracę. Pod koniec stycznia tego roku program został zawieszony. Była minister rozwoju zaznaczyła, że Edgar Kobos był wolontariuszem w jej kampanii parlamentarnej w 2019 roku. – Zostało mi zarekomendowanych wiele osób, w tym Edgar Kobos, jako aktywista, działacz społeczny i młodzieżowy. Zapytana, czy można podać mój numer telefonu, odpowiedziałam, że tak i Edgar Kobos do mnie zadzwonił. Wedle mojej najlepszej wiedzy, cała moja znajomość z Edgarem Kobosem ogranicza się do dwóch rozmów telefonicznych. Następnie przekazałam kontakt do niego pracownikom mojego sztabu wyborczego – wyjaśniała Jadwiga Emilewicz. Jak dodała, „nigdy nie spotkała się z Edgarem Kobosem”.Emilewicz stwierdziła, że „czuje się jednym ze współautorów programu wizowego Poland.Business Harbour”. – Chodziło o ściągnięcie do Polski białoruskich firm informatycznych, start-upów i pracowników sektora IT – zeznała przed komisją.Polityczka podkreśliła, że „program powstawał w 2020 r., gdy reżim Łukaszenki zapowiedział przeprowadzenie wyborów prezydenckich w sierpniu”. – Rząd Zjednoczonej Prawicy jednoznacznie wspierał białoruską opozycję, a ponadto zaczął się exodus firm informatycznych i pracowników sektora IT z Białorusi, a pierwszą ich destynacją jest Litwa. Celem programu Poland.Business Harbour była odpowiedź na realne potrzeby polskiego rynku IT – przekonywała była minister rozwoju.Szef komisji pytał też o rolę ABW przy realizacji programu Poland.Business Harbour. Emilewicz zeznała, że rozmawiała z ówczesnym szefem MSWiA i koordynatorem służ specjalnych Mariuszem Kamińskim. Emilewicz dodała, że „potem odbywały się spotkania robocze przedstawicieli Ministerstwa Rozwoju i przedstawicieli ABW”.Szczerba zapytał Emilewicz, czy nie dziwi jej, że dopiero po dwóch latach nastąpiła próba włączenia Agencja Wywiadu do weryfikowania firm i osób biorących udział w programie. Emilewicz odpowiedziała, że w czasie od czerwca do września 2020 r. Agencja Wywiadu, na roboczym poziomie ustalania w jakim trybie mają być udzielane wizy, była wielokrotnie zapraszania. – Ale wedle mojej wiedzy w tych spotkaniach Agencja Wywiadu nie uczestniczyła – zaznaczyła była minister rozwoju.Dodała także, że „selekcja firm, start-upów z Białorusi do program odbywała się w trybie konkursowym”.