Jak do tego doszło? W dniu 12.05.2024 r. w m. Tczew po intensywnych ćwiczeniach dzienno-nocnych stwierdzono zagubienie broni – czytamy w komunikacie zamieszczonym na profilu Wojsk Obrony Terytorialnej. Wielogodzinne poszukiwania nie przyniosły rezultatów. Do zdarzenia miało dojść w niedzielę (12 maja) podczas ćwiczeń dzienno-nocnych Wojsk Obrony Terytorialnej w Tczewie. Mowa o karabinie BOR, którego od 2005 roku wyprodukowano w Polsce 829 sztuk. O zdarzeniu poinformował na portalu X rzecznik Terytorialsów, ppłk Robert Pękala. „W dniu 12.05.2024 r. w m. Tczew po intensywnych ćwiczeniach dzienno-nocnych stwierdzono zagubienie broni - karabinu BOR. Od momentu stwierdzenia zaginięcia żołnierze 7 Pomorskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej wzięli czynny udział w poszukiwaniach zagubionej broni w obszarze swoich działań z ostatnich godzin. Postępowanie wyjaśniające w tej sprawie prowadzi Żandarmeria Wojskowa wraz ze Służbą Kontrwywiadu Wojskowego. Ze względu na prowadzone dochodzenie wszystkie zapytania w tej sprawie prosimy kierować bezpośrednio do Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Elblągu” – czytamy w oficjalnym komunikacie.A może kradzież?Jak dodano, „w postępowaniu wyjaśniającym badane są także wątki o charakterze kryminalno-przestępczym, w których nie wyklucza się celowego zaboru mienia”. Dowódca WOT pozostaje w stałym kontakcie ze służbami. Zapowiedział także rozliczenie winnych niedopełnienia obowiązku właściwego nadzoru nad sprzętem i pociągnięcie ich do odpowiedzialności – czytamy w oświadczeniu.