Zaprzysiężenie nowych ministrów. W poniedziałek w Pałacu Prezydenckim doszło do zaprzysiężenia czworga nowych ministrów. Zarówno Andrzej Duda, jak i Donald Tusk wykorzystali tę okazję, by zabrać głos i opowiedzieć o priorytetach na najbliższe miesiące. Obyło się bez wzajemnych uszczypliwości. Prezydent Andrzej Duda powołał Tomasza Siemoniaka na funkcję ministra spraw wewnętrznych i administracji; Hanna Wróblewska objęła funkcję ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Szefem resortu aktywów państwowych został Jakub Jaworowski; zaś tekę ministra rozwoju i technologii objął Krzysztof Paszyk. Ich poprzednikom, każdemu z osobna, w trakcie krótkiego wystąpienia podziękował Donald Tusk. – Kiedy patrzę na Ministrów, którzy odchodzą dzisiaj z rządu, chcę podkreślić, że wzięli na swoje barki odpowiedzialność za najtrudniejszy czas. Przez te 5 miesięcy przygotowywali grunt pod nową rzeczywistość – zapewnił.Bartłomieja Sienkiewicza określił mianem „człowieka czynu”, wskazując na jego działania w sektorze medialnym. – To wydawało się rewolucyjnym zamiarem, żeby media publiczne znów stały się mediami wolnymi – mówił. – Bardzo dziękuję panie Ministrze za ten prosty, a wymagający nadzwyczajnej energii i determinacji czyn.Minister Kierwiński przywrócił normalność, długo oczekiwaną przez obywateli. Podejmował decyzję świadczące o tym, że kończy się czas bezkarności – także dla polityków, którzy łamali prawo. Niezależnie od tego, jaki polityczny parasol nad nimi wisiał – przekonywał premier. Ministrowi Budce podziękował za to, że „dobrze przygotował grunt do naprawy spółek Skarbu Państwa oraz do wyegzekwowania elementarnej sprawiedliwości w ocenie tego, co działo się przez długie lata w spółkach Skarbu Państwa”, a Krzysztofowi Hetmanowi za to, że „pomagał każdego dnia, żeby móc przygotować Polskę do skoku cywilizacyjnego”.Premier przywitał również nowych ministrów, zapowiadając, że wszyscy są gotowi na ciężką, wymagającą pracę. – Będziemy działali bez wahania. Będziemy bezwzględni wobec zła. Każdego dnia, każdej godziny będziemy działali z każdym, kto ma dobrą wolę, na rzecz bezpieczeństwa i na rzecz oczyszczenia z tego ewidentnego zła, jakie rozpleniło się w Polsce w niektórych miejscach – oznajmił premier.Tusk zwrócił się także do prezydenta Dudy, zapewniając o działaniach rządu w zakresie zwiększania bezpieczeństwa. – Chciałbym przyrzec, panie prezydencie, że cały rząd będzie poświęcać temu cały swój czas i energię, dla dobra Rzeczypospolitej, dla dobra naszego wspólnego, bezpiecznego domu – zapewnił. „Proszę tego pilnować”Nim doszło do zaprzysiężenia, premier i prezydent rozmawiali w Pałacu na temat przyszłości kraju. – Tę rozmowę mieliśmy z panem premierem zaległą; cieszę się, że mogliśmy ją przeprowadzić, cieszę się, że pan premier wraca do zdrowia – mówił.Podkreślił, że resorty, w których zmienia się kierownictwo, to niektóre spośród kluczowych dla polskiego bezpieczeństwa narodowego, w tym MSWiA, odpowiedzialne m.in. za nadzór nad pracującymi na granicy służbami, oraz MAP.Duda odniósł się też do głośnej w ostatnich miesiącach sprawy CPK. – Mamy cały szereg wielkich inwestycji, które – mam nadzieję – będą w Polsce w najbliższych latach realizowane. Ogromnie liczę na to, że będziemy realizowali Centralny Port Komunikacyjny – to jest inwestycja o charakterze dziejowym, to jest inwestycja, która ma dla Polski wielkie znaczenie nie tylko gospodarcze (...) ale także jeśli chodzi o bezpieczeństwo – mówił prezydent.„Wielkim wyzwaniem” w temacie energii prezydent określił budowę polskich elektrowni atomowych. – I oczywiście współpraca w tym zakresie, przede wszystkim ze Stanami Zjednoczonymi, ma znaczenie fundamentalne. Proszę ogromnie, żeby tego pilnować – zwracał się do nowego szefa MRiT.