Po pożarze składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich. W pierwszych próbkach wody pobranych w sobotę po południu z Przemszy i Wisły nie wykryto zanieczyszczeń wskazujących na obecność w wodzie substancji ropopochodnych i węglowodorów aromatycznych – podała w niedzielę rzecznik Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie Magdalena Gala. Rzeki w zachodniej części Małopolski są monitorowane w związku z informacjami przekazanymi w sobotę rano przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach, że zanieczyszczenia po pożarze w Siemianowicach Śląskich przedostały się do rzek woj. śląskiego i wpłyną do rzek małopolskich. Po otrzymaniu tej informacji wojewoda małopolski niezwłocznie polecił komendantowi wojewódzkiemu Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie i Wojewódzkiemu Inspektoratowi Ochrony Środowiska w Krakowie podjęcie natychmiastowych działań i monitorowanie sytuacji.Rzecznik WIOŚ w Krakowie przekazała w niedzielę, że przebadano pod względem chemicznym pierwsze próbki wody pobrane w sobotę w godzinach popołudniowych. – Nie wykryto w nich zanieczyszczeń wskazujących na obecność w wodzie substancji ropopochodnych i węglowodorów aromatycznych – podała Gala.Trwają kolejne analizyKolejna próbki wody z Przemszy i Wisły - wskazała przedstawicielka WIOŚ - były pobierane w sobotę wieczorem i niedzielę rano. Są one obecnie analizowane.– Badania podstawowych wskaźników zanieczyszczeń, czyli tlen, temperatura, przewodność, PH, są na poziomie wskazań odnotowanych wczoraj. Ocena wizualna koloru wody w Przemszy i Wiśle nie wskazuje na obecność jakiegokolwiek odbarwienia bądź zabarwienia, podobnie jest z zapachem - poinformowała rzecznik. Jak zaznaczyła, cały czas w terenie są inspektorzy WIOŚ i strażacy. CZYTAJ TAKŻE: Seria pożarów w Warszawie. „Osoba wyskoczyła z 15. piętra”Śląski Urząd Wojewódzki podał w niedzielę, że na terenie tego województwa nie ma zgłoszeń, by na skutek zanieczyszczenia wód po pożarze nielegalnego składowiska w Siemianowicach Śląskich doszło do śnięcia ryb, nie ma też informacji o innych martwych zwierzętach. Trwa oczyszczenie cieków wodnych.Pożar wybuchł w piątek w siemianowickiej dzielnicy Michałkowice. Jego powierzchnia objęła całe składowisko – ok. 6 tys. metrów kwadratowych.