Zapytaliśmy eksperta, czy ma to związek z globalnym ociepleniem. Minionej nocy w całej Polsce można było zaobserwować na niebie niezwykły spektakl. Tak silnej zorzy polarnej – oceniają eksperci – w naszym kraju nie było od lat. Media społecznościowe zalała fala zdjęć tego niecodziennego zjawiska. Zapytaliśmy rzecznika Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, czy zwiększona częstotliwość występowania zórz nad Polską ma związek ze zmianami klimatycznymi. – Niektóre badania sugerują, że zmiany w aktywności słonecznej i wiatr słoneczny, które wpływają na intensywność zorzy polarnej, mogą być powiązane z globalnym ociepleniem – przyznaje portalowi tvp.info ekspert, choć stawia pewne zastrzeżenie. Od kilku dni wiadomo było, że do Ziemi zbliża się fala uderzeniowa gęstego i szybkiego wiatru słonecznego, który przekroczył nawet prędkość 800 km na sekundę. To efekt bardzo silnych rozbłysków na Słońcu. Doszło do kilku wyrzutów masy koronalnej (CME) z powierzchni centralnej gwiazdy naszego układu planetarnego. Jak powstaje zorza polarnaWywołało to burzę magnetyczną, której oznaką stała się zorza o rzadko spotykanej sile. Była widoczna nad terytorium Polski, dużej części Europy oraz w Afryce północnej.W rozmowie z portalem tvp.info rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grzegorz Walijewski wyjaśnia, że zorza polarna to efekt atmosferyczny, który występuje w okolicach biegunów magnetycznych Ziemi. – Powstaje w wyniku oddziaływania cząstek słonecznych z atmosferą – dodaje.Sieć zasypały zdjęcia zorzy polarnej To niesamowite zjawisko obserwowali mieszkańcy wielu regionów kraju. Bardzo podobny widok na niebie można było zaobserwować w miejscowości Sułoszowa. Efekty burzy magnetycznej obserwowano również na Mazurach oraz na Podhalu. Zorza nad Polską – galeria zdjęćZorze polarne a zmiany klimatuMożna odnieść wrażenie, że zorze polarne nad Polską to w ostatnich latach znacznie nośniejszy temat niż kiedyś. Czy ma to związek ze zmianami klimatycznymi, o których mówi się tak dużo? Rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski przyznaje, że temat jest złożony, a wyniki badań jeszcze niejednoznaczne. Instytut nie bada zresztą, czy rzeczywiście zorze nad Polską są powszechniejsze.– To zjawisko jest podatne na zmiany cyklu słonecznego oraz zmianę klimatyczną. Wydaje się, że z uwagi na coraz większe zainteresowanie i zaawansowanie technologiczne, obserwacje i dokumentacje zorzy polarnej mogłyby sugerować, że stają się one bardziej widoczne lub częstsze w niektórych regionach globu, więc widoczne w Polsce – dodaje.Ekspert IMGW ocenia, że „istnieje złożona relacja między zorzą polarną a zmianą klimatyczną”. Wpływ globalnego ocieplenia? To nadal temat do zbadania– Niektóre badania sugerują, że zmiany w aktywności słonecznej i wiatr słoneczny, które wpływają na intensywność zorzy polarnej, mogą być powiązane z globalnym ociepleniem. Jednakże naukowcy wciąż badają tę zależność i nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Ważne jest również, że zorza polarna jest zjawiskiem atmosferycznym, które jest skomplikowane i zależy od wielu czynników, więc jego związek z klimatem wymaga dalszych badań – zastrzega. Grzegorz Walijewski zauważa w rozmowie z portalem tvp.info, że aktywność słoneczna, która obejmuje burze magnetyczne, podlega cyklicznym zmianom. – Cykl słoneczny trwa około 11 lat i obejmuje okresy wzmożonej i zmniejszonej aktywności słonecznej. W niektórych cyklach aktywność słoneczna może być silniejsza niż w innych – wyjaśnia rzecznik IMGW i dodaje, że konieczne są dalsze badania, aby lepiej zrozumieć te zjawiska.Czytaj także: Polscy naukowcy odkryli wyjątkową gwiazdę. Najmłodszą tego typu