Nie ma więcej ofiar. Tragiczne wieści. W Ruchu Borynia kopalni Borynia-Zofiówka-Bzie w nocy z czwartku na piątek doszło do śmiertelnego wypadku Zginął 42-letni górnik. Według informacji przekazywanych przez dziennikarzy serwisu radio90.pl do zdarzenia doszło dziesięć minut po północy (10 maja) w chodniku podścianowym ściany F-21 na poziomie 950.Pracował w kopalni wiele lat„Z nieustalonych przyczyn pracownik wpadł do będącego w ruchu przenośnika zgrzebłowego, na skutek czego doznał mechanicznych obrażeń głowy i kończyn dolnych. Po wytransportowaniu poszkodowanego na powierzchnię lekarz stwierdzi jego zgon. 42-letni górnik pracował w kopalni od 2008 roku” – informuje Tomasz Siemieniec, rzecznik prasowy Jastrzębskiej Spółki Węglowej.Przyczyny i okoliczności zdarzenia bada komisja Okręgowego Urzędu Górniczego w Rybniku wraz ze służbami BHP kopalni.Czytaj także: 8-letni włamywacz w rękach policji. Zuchwały skok na zabawki i elektronikę