Do sprawy odniósł się marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował w czwartek, że wniosek o postawienie szefa KRRiT Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu jeszcze do niego nie dotarł. Jak dodał, rozważany jest wniosek o kontrolę NIK w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. O wniosku o postawienie przed Trybunałem Stanu przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego poinformował w czwartek szef resortu kultury Bartłomiej Sienkiewicz. Zarzuty wobec przewodniczącego KRRiT, jak przekazał, sprowadzają się do trzech kwestii podstawowych. – To znaczy absolutnego łamania prawa ustaw przy niewypłacaniu środków należnych mediom publicznym. Druga sprawa to polityka pana Świrskiego wobec mediów niepaństwowych, prywatnych, które były (...) traktowane przez PiS jako wrogie – powiedział. Przypomniał także o karach, jakie KRRiT nakładał na TVN i TOK FM. Działania te ocenił jako „rażące naruszenie bezstronności i przekroczenie procedur”. Jako trzeci zarzut wobec Świrskiego wymienił „zaniechanie czynności statystycznych”, do których przewodniczący KRRiT był zobowiązany.Marszałek Sejmu poinformował wieczorem dziennikarzy, że wniosek wpłynął do klubu KO. – Do mnie jeszcze nie wpłynął. Gdy wpłynie będziemy się nim zajmować. Mamy liczne wątpliwości dotyczące działania KRRiT. Rozważam sytuację, w której wystąpimy o kontrolę NIK w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji – stwierdził Hołownia.Hołownia zapowiedział, że do wniosku o Trybunał Stanu dla Świrskiego odniesie się, gdy zobaczy go na swoim biurku. O tym, że środki z abonamentu RTV trafiać mają do depozytu sądowego, KRRiT zdecydowała w uchwale podjętej 7 lutego. Instytucja uznała, że wypłata wpływów z abonamentu dla mediów publicznych nastąpi po prawomocnym orzeczeniu sądu rejestrowego dotyczącym postawienia tych spółek w stan likwidacji.Według Macieja Świrskiego, powodem zwłoki jest niejasna sytuacja prawna Polskiego Radia. Z kolei adwokat z kancelarii prawnej Romanowski i Wspólnicy prof. Michał Romanowski ocenił, że działanie KRRiT „to pogarda w stosunku do prawa i orzecznictwa sądowego”. – To oznacza jawną odmowę przestrzegania orzeczeń sądowych i skutków, które wynikają z wpisów do Krajowego Rejestru Sądowego – zaznaczył.– Bezprawność działania KRRiT ma prawie charakter kwalifikowany, czyli szczególnie rażący, dlatego że mamy jednolitą linię orzecznictwa sądów rejestrowych o tym, że telewizja i inne jednostki radiofonii i telewizji zostały skutecznie postawione w stan likwidacji – podkreślił Romanowski.Drugi taki wniosek w historiiDecyzję KRRiT dotykają również TVP S.A. 9 kwietnia likwidator spółki Daniel Gorgosz wystosował do przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty wpływów z opłat abonamentowych w wysokości 141 mln 780 tys. zł wraz z odsetkami. 12 kwietnia Polskie Radio poinformowało, że do przewodniczącego KRRiT trafiło ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłat. Sprawa dotyczy blisko 73 mln zł wraz z odsetkami, które nie zostały wypłacone Polskiemu Radiu.Wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu szefa KRRiT Macieja Świrskiego jest drugi w historii Rady. W 2005 roku wniosek o postawienie przed Trybunałem ówczesnej szefowej KRRiT Danuty Waniek powstał z inicjatywy polityków Platformy Obywatelskiej, ale podpisali się również posłowie PiS i Ligi Polskich Rodzin. Na wniosek Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej w lutym 2012 roku marszałek Sejmu Ewa Kopacz wydała postanowienie o tym, że postępowanie wobec byłej szefowej KRRiT zakończyło się w 2007 roku