Zatrzymano 25 osób. Skoordynowana akcja policji: 140 funkcjonariuszy wkroczyło jednocześnie w 60 miejsc w całej Polsce. Zatrzymano 25 osób wieku od 22 do 66 lat, które wyłudziły dotacje w łącznej kwocie co najmniej 140 mln złotych. Modus operandi polegał na pozyskiwaniu pieniędzy dla niepublicznych placówek oświatowych w oparciu o fikcyjną liczbę uczniów. Według śledczych proceder rozpoczął się w czerwcu 2016 roku, od pięciu niepublicznych szkół z Łodzi. Z czasem śledztwo połączono z kolejnymi sprawami z całej Polski. Za każdym razem chodziło o to samo – wyłudzenie dotacji dla placówki szkolnej. Grupa działała pod przewodnictwem 51-letniego mężczyzny. Chodziło o pozyskanie dotacji na cały rok w oparciu o wnioski zawierające planowaną liczbę uczniów. W comiesięcznych raportach członkowie grupy, jako uczniów – wykazywali między innymi osoby zmarłe lub przebywające na stałe poza granicami Polski lub uczniów innych szkół niepublicznych, a nawet osoby, które złożyły podania o przyjęcie , jednak nauki nie podjęły. Akcja w całej PolsceDo skoordynowanej akcji na terenie całego kraju policjanci przystąpili 7 maja 2024 roku. Oprócz funkcjonariuszy z Łodzi brali w niej udział mundurowi z KGP, KSP, KRP Warszawa I, KWP Kraków, KWP Poznań, KWP Gdańsk, KWP Katowice, KWP Białystok, KMP Koszalin, KMP Częstochowa. 140 policjantów wkroczyło jednocześnie do 60 lokalizacji na terenie województwa łódzkiego, mazowieckiego, śląskiego, pomorskiego oraz podlaskiego i zatrzymali 25 osób w wieku 22 – 66 lat (17 kobiet i 8 mężczyzn), w tym osobę kierującą grupą.– Członkowie grupy działali według przydzielonych im ról. Byli odpowiedzialni m.in. za werbowanie tzw. słupów, jako prezesów zarządu poszczególnych spółek prowadzących szkoły niepubliczne, a także osoby, które swoim zachowaniem ułatwiały członkom grupy dokonywanie zarzucanych oszustw. Usłyszeli zarzuty dotyczące wyłudzeń dotacji, poświadczenia nieprawdy, a także prania brudnych pieniędzy. Niektórym grozi nawet do 25 lat pozbawienia wolności – mówi podkom. Adam Dembiński.