Trafili do policyjnego aresztu. Mieli przy sobie granaty oraz amunicję. Policja zatrzymała trzy osoby w związku z nielegalnym posiadaniem. Całe trio trafiło do aresztu. By zneutralizować ich arsenał wezwano kontrterrorystów z Rzeszowa – mówi portalowi tvp.info mł. asp. Daniel Lelko z policji w Jaśle. Trzy osoby z wykrywaczami metalu zauważyli pracownicy Magurskiego Parku Narodowego. – Używanie tego rodzaju sprzętu jest tutaj zabronione – mówi nam mł. asp. Daniel Lelko z policji w Jaśle. Okazuje się, że to atrakcyjny teren dla poszukiwaczy, ponieważ przebiegała tędy linia frontu podczas II wojny światowej i wciąż można natknąć się na pozostałości. Żniwo – dwóch zatrzymanych mężczyzn i kobieta. Kiedy policjanci zajrzeli do ich worka, odkryli niewybuchy. Natychmiast ewakuowano budynek komisariatu oraz ośrodek kultury w Nowym Żmigrodzie. Kontrterroryści w akcji Funkcjonariusz z jasielskiej Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego potwierdził, że niewybuchy to granaty z materiałem wybuchowym. Podczas przeszukania pojazdu zatrzymanych odkryto kolejne materiały – kilkadziesiąt sztuk amunicji karabinowej. Na miejsce wezwano kontrterrorystów z Rzeszowa z sekcji minersko-pirotechnicznej. – Prześwietlenie niewybuchów pokazało, że w sześciu sztukach granatów są zapalniki i proch, który może być niebezpieczny oraz stanowić zagrożenie – wyjaśnia policjant. Kobieta została przesłuchana w charakterze świadka, natomiast mężczyźni w wieku 79 i 46 lat usłyszeli już zarzuty posiadania broni i amunicji. – Starszy przyznał się do zarzucanych mu czynów, młodszy nie – mówi mł. asp. Daniel Lelko. Policjanci sprawdzili także miejsca zamieszkania tych osób w województwie świętokrzyskim. Grozi im kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.