Amerykański żołnierz zatrzymany we Władywostoku. Zatrzymany na początku maja we Władywostoku amerykański żołnierz, to 36-letni sierżant sztabowy Gordon Black, który pojechał do Rosji, by odwiedzić dziewczynę, z którą miał romans podczas służby w Korei Płd. – podało we wtorek Radio Wolna Europa. W nagraniach umieszczonych przez kobietę w mediach społecznościowych, żołnierz wyrażał zrozumienie dla rosyjskiej inwazji na Ukrainę. O celu podróży do Władywostoku amerykańskiego podoficera poinformowała jego matka. Kobieta wyjaśniła, że „pojechał tam, by odwiedzić swoją dziewczynę”. Black udał się do Władywostoku bez pozwolenia przełożonych – według rozkazów miał wrócić z Korei Południowej, gdzie stacjonował, do Teksasu. Został aresztowany 2 maja pod zarzutem okradzenia partnerki. – Proszę, nie torturujcie go i nie krzywdźcie – apelowała do władz Rosji matka żołnierza.Według źródeł agencji Associated Press, podczas stacjonowania w Korei, Black miał romans z mieszkającą w Seulu Rosjanką, jednak po burzliwej kłótni, kobieta wróciła do Władywostoku.Radio Wolna Europa odnalazła konto Rosjanki – Aleksandry Waszczuk – na TikToku, gdzie zamieszczała krótkie filmy z udziałem swojego ówczesnego partnera. Na jednym z nagrań Waszczuk poprosiła żołnierza o komentarz na temat relacji USA i Rosji. Ten stwierdził, że „oczywiście rozumie stanowisko Rosji - oni chcą bronić swojego kraju”. Kobieta wielokrotnie chwaliła rosyjską agresję w mediach społecznościowych.Jak zauważyło radio, po zerwaniu romansu w 2023 r, kobieta cyfrowo usunęła Blacka ze zdjęć, które zamieszczała w internecie. Amerykańskie władze przekazały, że Rosjanie poinformowali ich o zatrzymaniu mężczyzny pod zarzutem kradzieży. Jednak strona rosyjska nie skomentowała szczegółów sprawy i nie podały nazwiska amerykańskiego żołnierza.