Uczucia Stevena Seagala do rosyjskiego zbrodniarza nie słabną. Steven Seagal nie ustaje w służbie kremlowskiej propagandy. Rosyjskie agencje donoszą, że skompromitowany aktor zjawił się na zaprzysiężeniu Władimira Putina. – To największy przywódca na świecie – powiedział w rozmowie z rosyjskimi mediami. Steven Seagal stał się pupilkiem rosyjskiej propagandy w 2014 roku, gdy aktywnie wsparł agresję na Krym i Donbas. W nagrodę za wieloletnią oddaną służbę otrzymał od Władimira Putina przed rokiem Order Przyjaźni. Od dłuższego czasu ma także rosyjskie obywatelstwo. Seagal na zaprzysiężeniu PutinaPopularny niegdyś aktor z radością udziela się w rosyjskich mediach. W 2023 roku zapowiedział, że pomoże w szkoleniu rosyjskich żołnierzy, a pod koniec marca 2024 roku odwiedził rannych poszkodowanych w wyniku zamach w Krasnogorsku. Teraz Seagal bierze udział w kolejnej kremlowskiej szopce – zaprzysiężeniu Władimira Putina po wygranych „wyborach”.Nagranie z tego wydarzenia opublikowała we wtorek rano agencja Ria Novosti. W sieci pojawiła się także krótka rozmowa z aktorem. Choć Seagal od lat mieszka w Rosji, to jednak wywiadu udzielił po angielsku. O Putinie powiedział, że to „największy światowy przywódca”.