Rewolucja w badaniach. – Człowiekowi bardzo trudno jest to zrobić, tzn. przejrzeć wszystkie materiały i nie przegapić żadnych szczegółów – wyjaśniła Esther Fuxbrumer, szefowa departamentu rozwoju w żydowskim instytucie badającym losy ofiar Holokaustu Jad Waszem. Ponad sześć milionów Żydów zostało zamordowanych przez nazistów podczas II wojny światowej. Naukowcy z instytutu Jad Waszem w dalszym ciągu prowadzą badana na temat ofiar Zagłady i próbują je zidentyfikować. Badacze korzystają z niezliczonych źródeł historycznych, głównie dokumentów, zdjęć, filmów i świadectw ocalałych z Holokaustu. Niezliczona ilość ofiarPrzez lata, wolontariusze wyśledzili informacje na temat 4,9 miliona osób, czytając oświadczenia, dokumenty, sprawdzając nagrania filmowe, cmentarze i inne zapisy historyczne. Jednak niezidentyfikowanych ofiar w dalszym ciągu jest bardzo dużo. – Naziści po prostu zbierali ludzi, rozstrzeliwali ich i zakopywali w dołach. I nie pozostał nikt, kto mógłby o nich opowiedzieć – zaznaczyła szefowa departamentu rozwoju w Jad Waszem.Do tego dochodzi jeszcze gigantyczne zadanie powiązania poszczególnych osób z datami i członkami rodziny. Pomóc w tym ambitnym zadaniu ma sztuczna inteligencja, która będzie przeszukiwać dane w języku hebrajskim, niemieckim, rosyjskim i innych językach. Projekt jest obecnie w fazie testów i używany jest obecnie do analizy świadectw ocalałych z Zagłady. – Ta technologia działa bardzo szybko, przejrzenie setek zeznań zajmuje kilka godzin. Do tego robi to bardzo dokładnie (...) Z każdego zeznania mogliśmy uzyskać od sześciu do siedmiu nazwisk z pełnymi szczegółami, które mogliśmy automatycznie umieścić w naszej bazie danych – podkreśliła Fuxbrumer.Szefowa projektu poinformowała, że dzięki sztucznej technologii dodano już 1 500 nowych nazwisk do bazy danych, a w nadchodzących tygodniach spodziewanych jest o wiele więcej. Kolejna faza testów będzie obejmować dzienniki. – Wierzymy, że w ten sposób będziemy w stanie przedstawić wiele historii, o wielu zabitych ofiarach, małych dzieciach, których nikt inny nie znał – podsumowała.