Dlaczego węgiel tanieje? Najbogatsze gospodarki świata uzgodniły rezygnację z wykorzystywania węgla do produkcji energii elektrycznej w 2035 r. Spidersweb.pl zauważa, że zbiegło się to w czasie ze spadkami ceny węgla w portach ARA i ocenia, że w Polsce cena tego surowca dla energetyki i ciepłownictwa również spadnie. Ministrowie państw G7 odpowiedzialni za sprawy klimatu, energii i środowiska zobowiązali się pod koniec kwietnia do „stopniowego wyeliminowania produkcji energii z węgla w pierwszej połowie lat 2030”. Taki zapis znalazł się w dokumencie końcowym wydanym po ich obradach w Turynie.Ministrowie z Włoch, USA, Kanady, Japonii, Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii podjęli zobowiązanie, że będą „promować zablokowanie możliwie najszybciej wydawania zgody na nowe elektrownie węglowe na poziomie globalnym”. Kolejny zapis to deklaracja wspólnego wysiłku w celu zredukowania o 75 procent globalnych emisji metanu pochodzących z paliw kopalnych, a także zmniejszenia intensywności emisji z „operacji naftowych i gazowych” do 2030 roku.Zapowiedzi krajów G7 zbiegły się w czasie z nurkowaniem ceny węgla w portach ARA. Jeszcze w ostatni piątek kwietnia węgiel kosztował 119 USD/t, obecnie jest po ok. 105 USD/t. Pod koniec cena tony węgla spadła poniżej 100 dol. To stawki jeszcze sprzed rosyjskiej agresji na Ukrainę i kryzysu energetycznego.Dlaczego węgiel tanieje?Według analityków to nie deklaracja G7 jest jednak główną przyczyną spadającej ceny węgla. Zwracają uwagę, że import węgla do Europy Północno-Zachodniej w kwietniu br. spadł do poziomu 1,88 mln t, podczas gdy średnia z ostatnich pięciu lat to 4,2 mln t. Powodem jest słabszy popyt ze strony sektora energetycznego i przedsiębiorstw przemysłowych.Powodem tak niskiego importu są bardzo słabe ciemne spready, czyli marża zysku stawek za energię elektryczną w stosunku do kosztów węgla, w związku z czym spada popyt ze strony sektora energetycznego. Do tego dochodzi słabszy popyt po stronie przedsiębiorstw przemysłowych, z których niektóre polegają już na własnej produkcji energii, a także rosnące ceny emisji CO2.„W Polsce prawdopodobnie cena węgla dla energetyki i ciepłownictwa również spadnie, podtrzymując trend od września 2023 r. Wtedy stawka dla energetyki wynosiła ok. 741 zł, a dla ciepłowni – 934 zł. W lutym br. było znacznie taniej. W pierwszym przypadku to ok. 485 zł, a w drugim – ok. 607 zł” – zauważa Spidersweb.