Minister sprawiedliwości w „Pytaniu Dnia”. – Wnioski o uchylenie immunitetów w związku ze śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości zostaną złożone w ciągu kilku tygodni – powiedział Justynie Dobrosz-Oracz w programie „Pytanie Dnia” minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar. Minister sprawiedliwości zapytany przez prowadzącą program Justynę Dobrosz-Oracz o śledztwo dotyczące Funduszu Sprawiedliwości, odpowiedział, że „wnioski o uchylenie immunitetów w związku ze śledztwem zostaną złożone w ciągu kilku tygodni”. Dodał, że o tej sprawie rozmawiał z prokuratorem krajowym kilka dni temu. – To kwestia kilku tygodni maksymalnie – powiedział. Adam Bodnar nie precyzował, kogo wnioski będą dotyczyły - byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry czy jego współpracowników. – Na pewno będzie to więcej niż jedna osoba i na tym chciałbym poprzestać – powiedział minister. „Nie będę uznawał” Adam Bodnar odniósł się również do postanowienia Trybunału Konstytucyjnego, zgodnie z którym bez zgody KRS nie może odwoływać prezesów i wiceprezesów sądów (sędziowie z nominacji byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry). – To, co robi Trybunał Konstytucyjny, to taka gra znaczonymi kartami. Nie będę uznawał tych zabezpieczeń Trybunału Konstytucyjnego – oznajmił Bodnar. Afera Pegasusa Adam Bodnar zapytany, czy najbliżsi współpracownicy Jarosława Kaczyńskiego byli podsłuchiwani Pegasusem, stwierdził, że „nie może odpowiedzieć na tak zadane pytanie”. – 578 osób było inwigilowanych za pomocą Pegasusa. Nad sprawą pracuje zespół śledczy pięciu prokuratorów powołanych przeze mnie, który podejmuje działania procesowe, w tym wzywa różne osoby w charakterze świadka – powiedział Bodnar. – Powinniśmy być cierpliwi, powinniśmy dać prokuraturze pracować – dodał. – Sprawą Pegasusa zajmujemy się w Polsce i w Europie od kilku lat. Gdyby nie dziennikarze śledczy, gdyby nie organizacje pozarządowe, gdyby nie laboratoria badawcze, tobyśmy o tej sprawie w ogóle nie wiedzieli – powiedział minister sprawiedliwości. Współpraca z prezydentem Bodnar został również zapytany o współpracę z prezydentem w zakresie zmian w wymiarze sprawiedliwości. Odpowiedział, że „najbliższy tydzień będzie pod tym względem istotny”. – Na stole jest ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa. Będzie się nią zajmować Senat. Ma czas do 9 maja, by ustawę przyjąć. Czekam też na opinię Komisji Weneckiej, która była w Polsce i analizowała tę ustawę pod różnym kątem. Zobaczymy, jaka będzie debata w Senacie, być może zmienią się niektóre postanowienia w tej ustawie, co skłoni prezydenta, by na to inaczej spojrzeć – powiedział Adam Bodnar. „Nie sposób nie czuć presji” Na pytanie prowadzącej, czy Adam Bodnar czuje presję, w sytuacji, gdy wielu wyborców jest rozczarowanych wolnym tempem śledztw dotyczących rozliczeń poprzedniej władzy, minister sprawiedliwości odparł, że „każda osoba w mojej sytuacji czułaby presję. Nie sposób nie czuć tej presji”.