„Był cały we krwi”. Niedźwiedzica zaatakowała 57-letniego grzybiarza niedaleko miasta Bańska Bystrzyca na Słowacji. Mężczyzna został raniony w głowę i ramię – informuje słowacki dziennik „Noviny”. Mężczyzna zbierał grzyby w lesie w okolicach wsi Selce koło Bańskiej Bystrzycy. W pewnym momencie natrafił na niedźwiedzicę z dwoma młodymi. Samica zaatakowała grzybiarza, raniąc go w głowę i ramię. Na szczęście mężczyźnie udało się uciec. – Był cały we krwi, więc wziąłem go do siebie. Opatrzyłem jego rany i wezwałem karetkę – opowiada znajomy grzybiarza, cytowany przez dziennik „Noviny”. Dodał, że choć 57-latek został zaatakowany przez niedźwiedzicę, to nie zostawił zebranych przez siebie grzybów. Co zrobić w razie spotkania z niedźwiedziem? W przypadku spotkania z niedźwiedziem należy mieć stalowe nerwy - zachować spokój i bardzo powoli się wycofywać, unikając gwałtownych ruchów. Tatrzański Park Narodowy podkreśla - nie wolno zostawiać resztek jedzenia w górach. Należy poruszać się tylko po wyznaczonych szlakach i wracać ze szlaków przed zmrokiem. Jeśli niedźwiedź będzie próbował zaatakować - trzeba pozostać w pozycji leżącej i odczekać - zwierzę się oddali. Nie wolno wpadać w panikę i uciekać - niedźwiedź z pewnością będzie szybszy.