Polityka rządu nie zdaje egzaminu. W kwietniu w Turcji średnioroczny wskaźnik inflacji wzrósł do 69,8 proc. W ujęciu miesięcznym najbardziej zdrożały wyroby tytoniowe i alkohol - o prawie 10 proc. – poinformował w piątek turecki urząd statystyczny. Miesięczny wskaźnik inflacji nieznacznie wzrósł i wyniósł 3,18 proc. W ujęciu miesięcznym najbardziej zdrożały wyroby tytoniowe i alkohol, o około 9,6 proc. W marcu średnioroczny wskaźnik inflacji wyniósł 68,5 proc. Najbardziej w ujęciu rocznym wzrosły ceny w dziedzinie edukacji, prawie 103,9 proc. Wzrosty bardzo mocno dotknęły również branżę hotelarską i restauracyjną, 95,8 proc. i transportową – 89,4 proc.Czy sytuacja się utrzyma? Zgodnie z prognozą banku centralnego pod koniec bieżącego roku inflacja w Turcji ma się zmniejszyć i osiągnąć 36 proc., a na początku 2025 roku ma wynieść 14 proc.Z danych niezależnej grupy badającej inflację ENAG wynika, że miesięczna inflacja wyniosła ok. 5 proc., zaś roczny wskaźnik wzrósł do 124,35 proc. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan jest orędownikiem niekonwencjonalnego podejścia do walki z inflacją, polegającego na obniżaniu stóp procentowych - podkreśla agencja AP.Niekonwencjonalna walka z inflacją Ta polityka doprowadziła do dwucyfrowej inflacji i kryzysu wartości tureckiej liry. Po kolejnych wygranych wyborach w 2023 roku Erdogan zmienił obrany kurs. Od tamtej pory główna stopa procentowa Banku Centralnego Republiki Tureckiej (TCMB) wzrosła z poziomu 8,5 proc. w czerwcu do 45 proc. w styczniu. W drugiej połowie marca turecki bank centralny podniósł główną stopę procentową o 5 punktów procentowych do poziomu 50 proc. „w odpowiedzi na pogarszającą się prognozę inflacyjną”.Jak oceniają eksperci, sytuacja ekonomiczna w kraju miała duży wpływ na wynik marcowych wyborów lokalnych, w których zwyciężyła główna opozycyjna Republikańska Partia Ludowa