Ekspert w „Gościu poranka” o pierwszej polskiej ustawie zasadniczej. Konstytucja 3 maja z jednej strony była końcem istnienia epoki staropolskiej, a z drugiej strony była początkiem nowej epoki – powiedział w programie „Gość poranka” w TVP Info Sebastian Adamkiewicz, kustosz Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi. Zaznaczył, że „każda ustawa zasadnicza jest fundamentem nowoczesnego państwa”. – 3 maja 1791 r. uchwalono pierwszą polską ustawę zasadniczą i chociażby z tego względu ten dzień powinniśmy celebrować – dlatego, że każda ustawa zasadnicza jest fundamentem nowoczesnego państwa – powiedział Sebastian Adamkiewicz. Przyznał, że Konstytucja 3 maja „nie była najbardziej nowoczesnym dokumentem, jaki powstał w polskiej historii” – była dość archaiczna, chociażby jeśli porównamy ją z ideami, które były ogłoszone w Deklaracji praw człowieka i obywatela we Francji w 1789 roku. – Konstytucja 3 maja przynajmniej w kilku swoich ustaleniach jednak jest dość konserwatywna, ale mimo wszystko jest aktem woli przetrwania, suwerenności, no i przede wszystkim chęci budowy nowoczesnego państwa – powiedział.Naród jako wspólnotaW ocenie Sebastiana Adamkiewicza „Konstytucja 3 maja z jednej strony była końcem istnienia epoki staropolskiej, a z drugiej strony była początkiem nowej epoki”. Cenną wartością, jaką przyniosła – kontynuował – jest rozumienie narodu jako wspólnoty, która połączona jest dziedzictwem historycznym, językiem i „jakimś wspólnym doświadczeniem, że naród nie jest już wyłącznie narodem stanowym, ale wychodzi daleko poza to”. – To jest wartość, o której warto dziś pamiętać, że dzisiejszy polski naród to nie jest tylko naród jednej czy drugiej partii politycznej, (…) ale naród to jest wspólnota i wszyscy za tę wspólnotę jesteśmy odpowiedzialni, chociaż czasem do tej wspólnoty nie dorastamy, tak jak pewnie na wielu etapach naszych dziejów nie dorastała polska szlachta – podsumował.