Kandydat do PE z Mazowsza w programie „Gość Poranka”. Jacek Ozdoba z Suwerennej Polski w programie „Gość Poranka” TVP Info zapowiedział, że wystartuje w eurowyborach z Mazowsza; podkreślił, że to w Parlamencie Europejskim rozstrzygnie się nasza przyszłość. Odniósł się też do gorącej sprawy rzekomych powiązań Daniela Obajtka z Hezbollahem, tłumacząc, że sytuacja może nie być taka, jak się wydaje. – Polityka i muchę można zabić gazetą. Trzeba wyjaśnić fakty, często na koniec dnia te sprawy nie są takie, jak przedstawiano je z początku w mediach – ocenił polityk. Jacek Ozdoba komentował w TVP Info nadchodzące wybory do Parlamentu Europejskiego. Najprawdopodobniej będę kandydatem z Mazowsza – mówił. – Rywalizacja będzie duża, wyścig do Parlamentu jest tym, jak będzie wyglądać przyszłość – zapowiedział. Stwierdził, że nie zamierza popierać spraw takich jak zakaz rejestracji samochodów elektrycznych już za dekadę czy system ETS w obecnej formie. – Parlament jest miejscem, gdzie powinna się odbywać merytoryczna dyskusja – mówił Ozdoba.Zapytany o sprawę Daniela Obajtka, odparł, że jest zbyt wcześnie, by wydawać sądy. – Polityka i muchę można zabić gazetą. Trzeba wyjaśnić fakty. W większości tych spraw na koniec dnia okazywało się, że te sprawy nie są takie, jak przedstawiano je z początku w mediach. Trzeba zachować dystans – mówił.Nie zgodził się z pytaniem, że umieszczanie na jedynkach list osób jak Mariusz Kamiński, skazanych prawomocnym wyrokiem, to przygotowywanie szalupy ratunkowej. Dodał, że można kogoś lubić lub nie, ale Zjednoczona Prawica wystawia swoje „najmocniejsze twarze”.Polityk wyraził nadzieję, iż cała kampania do europarlamentu skoncentruje się na merytorycznych sprawach, nie emocjach.