Przedłużony weekend może potrwać nawet... 9 dni. Podczas majówki Polacy co roku stawiają głownie na góry. Co trzeci wybierający się na urlop planuje pobyt nad Bałtykiem. Wyjedziemy raczej na 3-4 dni i tylko 6 proc. przedłuży majówkę do dziewięciodniowego wypoczynku. W Zakopanem wiele hoteli jest już w całości zajętych. Ale wciąż można liczyć też na promocje, np na Mazurach. To może być naprawdę długa majówka. Ale jak wynika z ankiety przeprowadzonej wśród tysiąca turystów przez serwis Nocowanie.pl, większość planujących ją w kraju nie wykorzysta tej okazji „od deski do deski”. Najczęściej wyjedziemy na 3-4 dni – taki czas na wiosenny wyjazd wygospodarowało sobie 42 proc. uczestników badania. W domu zostanie 17 procent ankietowanych. Coraz ładniejsza aura kusi. W ciągu ostatnich dwóch tygodni liczba rezerwacji w najbardziej popularnych miejscowościach wzrosła o 70 proc. Z badania wynika, że najchętniej stawiamy na domki, pensjonaty i apartamenty. Góry i MazuryJak co roku na majówkę Polacy najchętniej wybierają góry – 40 procent. Na podium Zakopane, Karpacz czy Kudowa Zdrój. Morze to kierunek obstawiany przez 31 proc. ankietowanych. Króluje Gdańsk i okolice, ale większego ruchu może się też spodziewać Zachodniopomorskie. Wycieczki piesze, rowerowe czy kajakowe Z kolei 12 procent planuje wypoczynek nad jeziorem. Nie brakuje też miłośników wypadów typu city break – duże miasto wybiera 7 procent. respondentów. Badanie pokazuje, że majówka to dla nas czas aktywności. Wycieczki piesze, rowerowe czy kajakowe planuje 38 proc. z nas, kolejne 36 proc. zamierza zwiedzać atrakcje turystyczne. Relaks na łonie natury to priorytet dla 33 procent badanych. Czternastu na stu Polaków zamierza grillować. Z badania wynika, że w tej chwili średnia cena za osobę za noc w Zakopanem wynosi 82 złote, nieco więcej w Karpaczu – 107 złotych czy Kudowie Zdrój – 110 złotych za osobę. Średnia cena w Gdańsku kształtuje się na poziomie 94 złotych. Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej podkreśla, że sprzyjające prognozy pogody spowodowały kumulację rezerwacji miejsc noclegowych pod Tatrami. W piątek zajętych było około 70 proc. miejsc noclegowych w Zakopanem. Wiele hoteli jest już w całości zajętych – mówi Wagner. Dwa turnusy majówkowe Tegoroczna majówka podzieliła się na dwa turnusy. Niektórzy turyści zdecydowali się rozpocząć majówkę już w piątek. Jak zauważa Wagner, w terminie od piątku do wtorku można skorzystać z niższych cen nawet o 20 proc. Bardziej popularny jest jednak termin majówki od 1 do 5 maja. Średni czas pobytu majówkowiczów pod Tatrami to cztery dni. – Ewidentnie widzimy dwie rotacje gości, czyli od piątku do wtorku i druga rotacja, droższa, od 1 do 5 maja. W pierwszym turnusie mediana cen za pokój dwuosobowy w hotelu w Zakopanem to 420 zł, a od 1 maja ceny rosną do około 500 zł – dodał Wagner. Podczas majówki przyciągają także mazurskie jeziora. Rezerwacje w obiektach turystycznych sięgają od 80 proc. do 100 proc. – poinformował dyrektor Centrum Promocji i Informacji Turystycznej w Giżycku Robert Kempa. Jak podkreślił, turyści na Mazury przyjadą na krótki wypoczynek, uzależniając go od pogody. Jak mówił, nie jest tajemnicą, że Polacy chętniej w tym roku niż w ubiegłych latach zaplanowali wyjazdy zagraniczne. – Cudów nie ma; z jednego worka wybieramy sobie klientów. Jeśli o 25 proc. rok do roku wzrosło zainteresowanie wyjazdami zagranicznymi, to musiało zmniejszyć się zainteresowanie wypoczynkiem w kraju – dodał. Taniej niż w kwietniu? Wciąż można złapać promocjęZaznaczył, że według prognoz pogoda na Mazurach w czasie majówki będzie w miarę dobra i to widać po wzroście rezerwacji na wypoczynek od 1 do 4 maja w obiektach turystycznych. – Z dnia na dzień statystyki się poprawiają. O ile jeszcze tydzień temu mogliśmy mówić o obłożeniu na poziomie co najwyżej 75 proc., to dziś mamy obłożenie, które przekroczyło 80-85 proc. A są obiekty, które zgłaszają obłożenie od 90 proc. do 100 proc. – wyliczał. Dodał, że właściciele obiektów proponują promocje i obniżają ceny o 10-15 proc. w porównaniu do ofert z połowy kwietnia, chcąc wypełnić wszystkie miejsca noclegowe. Jak dodał, najkorzystniejszą propozycją dla 4 osobowej rodziny na majówkowy odpoczynek jest wynajęcie apartamentu albo domku. Za pobyt od 1 do 5 maja (4 noclegi) rodzina zapłaci od 1,3 tys. zł. Za wypoczynek w lepszym standardzie trzeba już zapłacić od 2,4 tys. zł, ale są oferty sięgające 5 tys. zł. Za 4 noclegi w pokoju dwuosobowym w gościńcach trzeba zapłacić 900 zł, a za pobyt w hotelach 2,3 gwiazdkowych od 1,4 tys. do 2 tys. zł. Ale są też oferty hotelowe z wieloma usługami, za które czteroosobowa rodzina zapłaci od 3 do 5 tys. zł.