Szef MAP w programie „Gość Poranka”. Wysyłanie Obajtka do Parlamentu Europejskiego – człowieka, który będzie odpowiadał za wielkie nieprawidłowości w Orlenie – to już jest aberracja, to szczyt wszystkiego, żeby Kaczyński igrał ze swoimi wyborcami i wmawiał ludziom, że ten człowiek niczemu nie zawinił. Mam nadzieję, że pana Obajtka będą służby wyprowadzać na ławę oskarżonych – powiedział w programie „Gość Poranka” na antenie TVP Info minister aktywów państwowych Borys Budka. Budka, w nawiązaniu do słów Jarosława Kaczyńskiego, który mówił, że listy PiS do PE będą „listami śmierci”, stwierdził, że „będą to listy skazańców”. – Kaczyński wysyła do Europarlamentu dwóch byłych posłów skazanych prawomocnie i ułaskawionych – przypomniał polityk. Prowadzący program Mariusz Piekarski zauważył, że Borys Budka i Daniel Obajtek mogą zostać kolegami z Europarlamentu i zapytał, czy Budka wybierze się z Obajtkiem na kolację. – Z panem Obajtkiem mogę się spotykać w sądzie i oglądać za to, do czego doprowadził w Orlenie – podkreślił. Wyraził nadzieję, że z Parlamentu Europejskiego Obajtka „będą wyprowadzać służby”. Ministrowie na listach KOPolityk skomentował także listy Koalicji Obywatelskiej. Podkreślił, że wraz z Marcinem Kierwińskim oddali się do dyspozycji premiera, ale na obecną chwilę swoją funkcję będą pełnić do 10. maja. Nie zdradził jednak, jakie zmiany przeprowadzi Donald Tusk. Nie wykluczył zarówno łączenia resortów jak i głębszej rekonstrukcji. – Na dziś wszystko jest możliwe, premier ocenia pracę poszczególnych ministrów i decyduje, kiedy potrzebna jest zmiana – podkreślił. Dopytywany czemu zaledwie po czterech miesiącach rezygnuje ze stanowiska, stwierdził, że „kampania rządzi się swoimi prawami”. – Miałem nadzieję, że pan premier Buzek zdecyduje się kandydować – dodał. – Byłem bardzo dumny i z łezką w oku obserwowałem pożegnanie Jerzego Buzka – powiedział szef resortu aktywów państwowych i kandydat KO do PE. Jak zaznaczył, „dzisiaj najważniejszym celem, który stoi przed KO to zwycięstwo w wyborach Europejskich. Prof. Jerzy Buzek gwarantował taki wynik”. „Wielki zaszczyt”Budka dodał, że „to właśnie w Europie będą decydowały się losy polskiego bezpieczeństwa”.– Dzisiaj Donald Tusk mówi wyraźnie: chce mieć w PE ludzi, którzy będą w stanie tę polską rację stanu przedstawiać i bronić jej – podkreślił. Jak zaznaczył, „idziemy z pozycji bliskich współpracowników Donalda Tuska i ministrów polskiego rządu”. – To jest wielki zaszczyt, wielkie zobowiązanie (...); wszyscy dostaliśmy proste zadanie, żeby nasza lista miała jak najlepszy wynik – mówił Budka. Segregator Obajtka Borys Budka wyraził przekonanie, że „Daniel Obajtek i ludzie, którzy byli w Orlenie powinni trafić na ławę oskarżonych”. Jego zdaniem w Orlenie „stworzono prywatny folwark”. – Orlen był miejscem, gdzie wszyscy pisowscy działacze podsyłali życiorysy i było wielkie zatrudnienie pisowskich działaczy – zaznaczył. Jak dodał spółka służyła „wyłącznie pisowskim celom politycznym”. Budka próbował wyjaśnić umiejscowienie Obajtka na listach PiS, lękiem Jarosława Kaczyńskiego przed tym, że „Obajtek zacznie sypać”. – W Orlenie był słynny wielki segregator – który służby zajęły, a potem oddały – z życiorysami z tzw. CV. Tam były adnotacje, od którego posła czy europosła. Naprawdę jest dużo do pokazania i myślę, że wielu czołowych PiS-owskich działaczy może się tego bać – powiedzał.