Adam P. ma do odbycia wyrok 5 lat więzienia. Policyjni „łowcy głów” z Poznania doprowadzili do ujęcia na Węgrzech Adama P., brata osławionego Arkadiusza Ł. Ps. Hoss, nazywanego „królem mafii wnuczkowej”. Zatrzymany ukrywał się od dwóch lat, odkąd uprawomocnił się wyrok 5 lat więzienia za szereg oszustw na szkodę seniorów. Policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, nazywani „łowcami głów” to jedna z najlepszych w kraju jednostek zajmującej się ściganiem ukrywających się bandytów. Jakiś czas temu zajęli się sprawą Adama P., bratem Arkadiusza Ł. Ps. Hoss, nazywanego „królem mafii wnuczkowej”. Obaj bracia mieli parać się oszustwami na tzw. wnuczka, operując w całej Europie, choć głównie w krajach niemieckojęzycznych. Przestępstwo polegało na tym, że do seniorów dzwonił oszust, podszywający się pod członka rodziny. Zazwyczaj mówił ofierze, że jest np. jej wnuczkiem i potrzebuje szybko pieniędzy, bo spowodował wypadek lub brakuje mu do specjalistycznego leczenia. Przestępcy wysyłali później tzw. odbieraka po pieniądze. Często oszukani oddawali oszustom wszystkie oszczędności. Szacuje się, że gang „Hossa” i jego brata zarobił na oszustwach wiele milionów złotych. Podczas jednego z procesów, Adam P. powiedział dziennikarzowi Gazety Wyborczej: Nigdy nikogo nie okradliśmy w Polsce. Ani cukierka. Kocham moją Polskę! Nie chciał mówić o tym, czy razem z bratem okradli kogoś za granicą. W listopadzie 2020 r. Sąd Apelacyjny w Poznaniu skazał prawomocnie Arkadiusza Ł. a 6 lat więzienia, a Adama P. na pięć lat odsiadki. Ten ostatni nie zamierzał jednak iść „siedzieć” i zniknął. Dopadnięty na Węgrzech W 2022 r. policjanci z komendy miejskiej w Poznaniu otrzymali z Sądu Okręgowego w Poznaniu list gończy za Adamem P. Nie udało im się jednak trafić na ślad zbiega. Po jakimś czasie do poszukiwań włączyli się „łowcy głów” z komendy wojewódzkiej. „Kiedy zespół pościgowy ustalił szereg wynajmowanych apartamentów w Poznaniu służących jako kryjówki Adam P. uciekł za granicę. Policjanci poinformowali o tym sąd i poprosili o Europejski Nakaz Aresztowania. Zebrane przez nich informacje wskazywały na kolejne kryjówki w Budapeszcie” – poinformował Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji. Dzięki informacjom od „łowców głów” zatrzymano Adama P. Teraz czeka on na konwój do Polski, gdzie ma do odsiadki 5 lat więzienia.