Tommaso Lo Presti znieważył pamięć sędziego Falcone. Boss sycylijskiej mafii, który opuścił niedawno więzienie po 12-letnim wyroku, świętował srebrne gody w kościele w Palermo, gdzie pochowany jest zamordowany przez cosa nostra sędzia Giovanni Falcone – podały włoskie media. Rektor kościoła twierdzi, że nie wie, w czyjej intencji odprawiono mszę. 25-lecie ślubu obchodził mafijny boss Tommaso Lo Presti – ujawniła prasa dodając, że także jego żona Teresa Marino była skazana za działalność mafijną. Boss został pod koniec ub.r. zwolniony z więzienia, w którym odsiadywał 12-letni wyrok. Miejscem uroczystości był kościół świętego Dominika, gdzie znajduje się Panteon wybitnych osobistości z Sycylii. Pochowany jest tam walczący z cosa nostra sędzia śledczy Giovanni Falcone, zamordowany w zamachu mafii w 1992 roku koło Palermo. Małżeństwo, jak wynika z ustaleń śledczych, stoi na czele mafijnego gangu z dzielnicy Porta Nuova w stolicy Sycylii. Rektor kościoła ksiądz Sergio Catalano wyjaśnił mediom, że o tym, kim są małżonkowie, dla których odprawił mszę z odnową przysięgi, dowiedział się dopiero później. Kapłan dodał, że datek, jaki zostawili zostanie przeznaczony na rzecz potrzebujących.