Poznaliśmy listę Koalicji Obywatelskiej do PE. – Nadchodzące wybory są jednymi z najważniejszych w historii Polski powojennej, mimo że są to wybory do europarlamentu, a więc wydawałoby się, że miejsca i spraw, które są dość odległe od codziennego życia – podkreślił premier Donald Tusk w podczas Rady Krajowej PO w środę. O 14:00 odbyła się Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej, która zatwierdziła listy Koalicji Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego. Z listy KO stratują m.in. obecny szef MSWiA, Marcin Kierwiński, była prezydent Warszawy, Hanna Gronkiewicz-Waltz, przewodnicząca klubu poselskiego Nowoczesnej, Kamila Gasiuk-Pihowicz, przewodniczący komisji śledczej ds. afery wizowej, Michał Szczerba, obecny europoseł PO, Andrzej Halicki i była premier Ewa Kopacz.Podczas wystąpienia premier i lider Platformy mówił, że dzięki wielkiemu zrywowi Polek i Polaków, który miał miejsce w wyborach 15 października ubiegłego roku, dokonały się w naszym kraju „wielkie rzeczy”. Zaznaczył, że nadchodzące wybory do europarlamenty są bardzo ważne. – Te wybory, nie każdy w to może uwierzy, nie do każdego jeszcze to dociera, ale te wybory są jednymi z najważniejszych w historii Polski powojennej, mimo że są to wybory do europarlamentu, więc wydawałoby się, że do miejsca i do spraw, które są dość odległe od codziennego życia – stwierdził lider PO.Premier przekonywał, że„ Unia Europejska musi stać się bastionem”. – Wszyscy musimy skutecznie bronić naszego nieba, naszej ziemi, naszej granicy przed agresją, przed chaosem i bałaganem – podkreśli Tusk. Jego zdaniem, „nigdy te sprawy, które będą się rozstrzygały, także w PE, w całej Europie, we wszystkich europejskich stolicach, nigdy nie były tak ważne i nigdy nie miały tak radykalnego wpływu na nasze codzienne życie, jak właśnie teraz, w czasie wojny, zagrożeń, o jakich Europa nie myślała jeszcze kilka lat temu”.„Każdy głos się liczy”Lider PO stwierdził także, że „Unia Europejska dzisiaj to organizacja na czas trudny, a nie na wakacje od kłopotów - to oznacza obronę, ochronę granic, walkę z nielegalną migracją, zbrojenia wspólne i wspólną odpowiedzialność za nasze bezpieczeństwo”. Premier zwrócił także uwagę, jak ważne jest, żeby zagłosowali wszyscy, którzy są do tego uprawnieni. – Pojedyncze głosy decydują czasami o przyszłości geopolitycznej całych narodów, te głosy do europarlamentu też będą o tym decydować. Jeśli wyślemy tam lunatyków, idiotów, zdrajców to będzie to jednym z najważniejszych, najgorszych błędów politycznych w historii współczesnej Polski – podsumował Tusk.Tegoroczne wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w różnych państwach Unii Europejskiej w dniach 6-9 czerwca. W Polsce 9 czerwca będzie wybieranych 53 posłów.