Prognoza pogody na środę 24 kwietnia. Na prawdziwie wiosenną pogodę musimy poczekać do weekendu. Środa nadal miejscami bardzo chłodna. Na wschodzie i południu kraju spodziewane są opady deszczu, a na wschodzie także burze. Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, centralna oraz częściowo północna i południowa Europa znajdzie się pod wpływem rozległego niżu, którego główny ośrodek znad Węgier przesunie się nad Białoruś. Na pozostałym obszarze kontynentu dominować będą wyże.Polska będzie pod wpływem wspomnianego niżu. Od południowego wschodu do centrum przemieści się front okluzji, a na krańcach wschodnich zaznaczy się wpływ ciepłego frontu atmosferycznego. Pozostaniemy w tej samej chłodnej masie powietrza, jedynie nad krańce południowo-wschodnie napłynie nieco cieplejsze powietrze polarne morskie.IMGW: możliwe burzeW środę zachmurzenie duże. Opady deszczu, które na wschodzie i południu będą okresami o natężeniu umiarkowanym i tam suma opadów do 10-12 mm. Na krańcach wschodnich możliwe burze. W rejonach podgórskich oraz w Sudetach, Tatrach i Beskidach opady deszczu ze śniegiem i okresami śniegu. Lokalnie w Tatrach i Beskidach przyrost grubości pokrywy śnieżnej do około 7 cm.Temperatura maksymalna na przeważającym obszarze kraju od 6 do 10 stopni Celsjusza, cieplej lokalnie na krańcach wschodnich: do 12, 13 stopni, a chłodniej na obszarach podgórskich: od 2 do 5 stopni.Wiatr słaby i umiarkowany, okresami porywisty, przeważnie z kierunków wschodnich i północnych. W czasie burz porywy wiatru do 60 km/h. Ciśnienie w Warszawie w południe wyniesie 992 hPa. Przewiduje się spadek, potem wzrost ciśnienia. Według synoptyków prawdziwie wiosenna pogoda ma wrócić w weekend.