Miał 2,5 promila alkoholu. Bił i kopał psa, mimo tego, kiedy przyjechała policja zdezorientowane zwierzę nie chciało opuścić swojego oprawcy – dowiedział się portal tvp.info. „Opiekun” miał 2,5 promila alkoholu. Jego zachowanie nagrali świadkowie. Nagranie wykonano w niedzielę przed godziną 17 w Świebodzinie. Przypadkowe osoby zauważyły wówczas mężczyznę, który ciągnąc psa na smyczy, praktycznie wtaczał się na jezdnię. – Miał kopać zwierzę po całym ciele oraz rękoma uderzać je po głowie – mówi aspirant Marcin Ruciński z Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie. Wezwali policję cały czas obserwując mężczyznę, który nie przestawał okładać psa. Funkcjonariusze ustalili, że „opiekun” ma blisko 2,5 promila alkoholu. – Nie tłumaczył swojego zachowania. Był agresywny – mówi portalowi rzecznik świebodzińskiej policji. Wezwano miejskie służby, które miały odebrać zwierzę oprawcy. Ten próbował szczuć zwierzęciem interweniujące osoby. – Ostatecznie pies trafił pod opiekę specjalnego ośrodka. I tam będzie czekał na decyzję sądu – dodaje rzecznik. Właścicielowi groz kara pozbawienia wolności do lat 3.