Będą niespodzianki na listach wyborczych do Europarlamentu – Chcemy zwiększyć naszą ekipę, która do tej pory była w Brukseli. Listy będą bardzo mocne, ale bez obecnych członków Senatu – powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska, marszałek Senatu, w programie „Pytanie Dnia” na antenie TVP Info. Jedna z liderek Platformy Obywatelskiej jest zadowolona z wyników wyborów samorządowych, choć w skali kraju w wyborach do sejmików wojewódzkich zwyciężyło Prawo i Sprawiedliwość. – PiS w sejmikach stracił, jeśli chodzi o liczbę mandatów, my za to zyskaliśmy. To znaczy, że wygraliśmy. Nie liczą się procenty, ale ilość miejsc, w których można realnie sprawować władzę – powiedziała.Teraz polityczny kalendarz wchodzi w fazę wyborów do Parlamentu Europejskiego. Kidawa-Błońska przyznała, że na listach Koalicji Obywatelskiej mogą znaleźć się osoby spoza polityki. – Miejsca dostaną ci, którzy mogą przekonać do siebie jak najwięcej Polaków. Najważniejsze jest to, żebyśmy przypomnieli Polakom w tych wyborach, jak bardzo są one ważne. Musimy działać profrekwencyjnie.Zdaniem marszałek nie znajdą się w tym gronie senatorowie koalicji rządzącej. – Mamy stabilną większość w Senacie i nie należy jej zmieniać. Donald Tusk wyraźnie powiedział, że ci, którzy zdecydowali się kandydować do izby wyższej, będą pełnić tę funkcję do końca kadencji. Nie będzie od tego żadnych wyjątków – dodała.Kidawa-Błońska potwierdziła, że kandydatem w wyborach na prezydenta Polski z ramienia jej ugrupowania będzie Rafał Trzaskowski. – Wzmocnił swoją pozycję znakomitym wynikiem w tych wyborach. Ma ogromne zaufanie mieszkańców Warszawy, widzę jak jeździ po całej Polsce. Nie widzę powodów, dla których miałby nie kandydować. Na tę chwilę to on jest naszym kandydatem. Prezydent i premier o broni jądrowejPosłowie koalicji rządowej 26 marca złożyli wstępny wniosek o postawienie prezesa NBP Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu. Podpisało go 191 posłów. Mimo to nadal nie stanął przed wymiarem sprawiedliwości.– Sędzia Małgorzata Manowska blokuje Trybunału Stanu. Na początku maja powinno odbyć się posiedzenie wszystkich członków. Nie może być tak, że w demokratycznym państwie ktoś jednoosobowo decyduje o wszystkim w tak ważnej instytucji. Została powołana z naruszeniem procedur, broni też swojej osoby. Zegar tyka, kadencje się kończą, kto ma stanąć przed Trybunałem Stanu, ten stanie – oceniła Kidawa-Błońska.W wywiadzie dla „Faktu” prezydent Andrzej Duda powiedział, że „jeżeli byłaby taka decyzja naszych sojuszników, żeby rozlokować broń nuklearną w ramach Nuclear Sharing także i na naszym terytorium, aby umocnić bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO, to jesteśmy na to gotowi”.– Wolałabym, żeby takie sprawy konsultował z premierem, bo obaj odpowiadają za bezpieczeństwo Polski. Byłam zaskoczona, że taka deklaracja padła. Rosja zawsze będzie próbowała nas zastraszyć, taka jej polityka. Niemniej prezydent i premier powinni ustalać takie rzeczy wspólnie – powiedziała marszałek Senatu.