KE wszczęła postępowanie. Komisja Europejska wszczęła postępowanie przeciwko ByteDance, chińskiej firmie będącej właścicielem ogromnie popularnej aplikacji TikTok. Jeśli Chińczycy nie odpowiedzą w ciągu doby, KE grozi wlepieniem jej dużej kary. Chodzi o mechanizmy uzależniające młodszych użytkowników w nowej wersji aplikacji. Kością niezgody jest tu TikTok Lite, wersja aplikacji zoptymalizowana pod wolniejsze połączenia internetowe i urządzenia o mniejszej pamięci operacyjnej, którą ByteDance wprowadził niedawno w Hiszpanii i Francji. Aplikacja uzupełniona jest o system nagród – w zamian za wykonywanie określonych „zadań”, użytkownik zyskuje punkty, które może wymienić na bony lub przekazać w formie napiwków twórcom. Owe „zadania” to obejrzenie danego filmu, polubienie treści, zapraszanie znajomych i tym podobne. Unia bierze się za TikTokaDla Komisji Europejskiej taka konstrukcja samej aplikacji i programu nagród ma znamiona uzależniającej i szkodliwej psychicznie dla małoletnich odbiorców. Technicznie rzecz biorąc program nagród TikTok Lite przeznaczony jest dla pełnoletnich użytkowników, ale też Chińczycy niespecjalnie dbają o weryfikację wieku. KE zresztą już wcześniej otworzyła jedno postępowanie ws. braku mechanizmów weryfikacji wieku oraz potencjalnie uzależniającej konstrukcji aplikacji TikTok. Tym razem KE domaga się od ByteDance przedstawienia raportu z oceny ryzyka zdrowotnego z wprowadzonej aplikacji, czego Chińczycy nie zrobili. A to narusza DSA, ustawę o usługach cyfrowych. KE daje im na to czas do 23 kwietnia, inaczej nałoży na TikToka karę. Zamierza też zawiesić działanie programu poleceń, jeśli TikTok nie przedstawi argumentacji na swoją obronę do 24 kwietnia. Kara może wynieść 1 proc. rocznych przychodów. To kwota dla Chińczyków zauważalna, ale nie druzgocąca. ByteDance ogółem ze swoich wszystkich źródeł wygenerował w 2023 r. 120 mld dol. przychodu, to niewiele mniej niż Meta (dawniej Facebook). Sama aplikacja TikTok odpowiedzialna była za wygenerowanie 16 mld dol. przychodu w zeszłym roku.ByteDance, ze względu na domniemane powiązania z chińskim rządem, jest przedmiotem wielu politycznych nacisków. Gdy Amerykanie głosowali w sobotę nad ustawami o pomocy Ukrainie i Izraelowi, w pakiecie przeszły też przepisy dotyczące TikToka, którego USA postrzega jako zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Po aferze Cambridge Analytica rządy przestają bagatelizować wpływ technologii na opinie i emocje wyborców. Amerykanie stworzyli sobie furtkę prawną, dzięki której mogą nakazać ByteDance sprzedaż amerykańskiej odnogi TikToka w ciągu 9 miesięcy, inaczej mogą nałożyć na niego zakaz działania.