W aferze pojawia się także polski wątek. Niemiecka prasa donosi o kolejnym dowodzie w Russiagate, czyli aferze związanej szerzeniem antyunijnej, prorosyjskiej i antyukraińskiej propagandy za pieniądze Kremla. Czeski wywiad miał dotrzeć do nagrania, które pokazuje niemieckiego posła Petra Bystrona w sytuacji, gdy przyjmuje paczkę od szefa propagandowego , prorosyjskiego serwisu Voice of Europe Artema Marczewskiego. Bystron to jeden z czołowych polityków AfD. Jest również kandydatem na posła do Parlamentu Europejskiego. Jak podaje portal dw, to kolejne doniesienia w sprawie środków, jakie Bystron miał otrzymywać od Rosji. Sprawa Bystrona – jak czytamy – jest jednym z wielu wątków tzw. afery Russiagate. Nazwano tak zmasowaną akcję Rosji, zmierzającą do wywarcia wpływu na czerwcowe wybory do PE i wzmocnienie w nim sił prorosyjskich. „Głównym ośrodkiem szerzenia kremlowskiej propagandy i fake newsów, co ujawnili Czesi, był zamknięty już m.in. w Polsce serwis Voice of Europe, a kolejnym – węgierski Visegrad Post, partner polskiego serwisu prawicy Do Rzeczy. Voice of Europe koordynował też przekazywanie rosyjskich pieniędzy politykom w UE”. Według informacji „Spiegla” miał rozprowadzić co najmniej pół miliona euro.Czytaj także: Europoseł stracił immunitet za... kradzież próbek w sklepie