Jedna osoba trafiła do szpitala. Rosjanie ostrzeliwują Odessę. Uszkodzono infrastrukturę w południowej części portu. Wybuchy dały się słyszeć także w nocy z piątku na sobotę w obwodach odeskim i dniepropietrowskim. Jak podaje Reuters, powołując się na wpis gubernatora regionu odeskiego Oleha Kipra, rosyjski pocisk rakietowy uderzył w tamtejszy port. Według Odeskiej Obwodowej Administracji Wojskowej doszło do uszkodzenia części portowej infrastruktury. Jak dotąd wiadomo o jednym hospitalizowanym cywilu, którego zranił odłamek. Prezydent Zełeński doprecyzował później w trakcie wirtualnego spotkania z przedstawicielami NATO, że chodzi o marinę "Priwdennij", największy i najbardziej dochodowy z ukraińskich portów. Dodał, że atak uszkodził instalacje ukraińskie i singapurskie. Region ten jest regularnie brany na cel przez rosyjską armię. Ukrinform podał, że w nocy z czwartku na piątek wybuchy dało się słyszeć w obwodach odeskim i dniepropietrowskim. Szczególnie ucierpiał ten ostatni – zginęło osiem osób, 29 zostało rannych. Pociski wycelowane były w miasta Dniepr, Krzywy Róg i Synelnykowe. Z kolei 10 kwietnia w Odessie po rosyjskim ataku zginęło co najmniej 6 osób.