Badania potrwają pięć lat. Zmiany klimatu dają się niemal wszystkim we znaki, a z biegiem lat będą stanowić coraz poważniejszy problem. Inżynierowie, zajmujący się na co dzień kosmosem, postanowili przyjrzeć się zmianom klimatu z perspektywy pozaziemskiej. Jak podaje TVP Nauka, rozpoczęto prace nad podwójnym satelitą badającym zmiany klimatu. Wystrzelenie satelity na orbitę planowane jest na koniec 2028 roku. Zadanie opracowania bliźniaczego statku kosmicznego otrzymali inżynierowie z Airbusa. Będzie on wykorzystany do misji GRACE-C, realizowanej przez NASA i Niemiecką Agencję Kosmiczną. „To kolejny etap działań w trwającym od dwudziestu lat programie, który rozpoczął się w 2002 roku za pomocą satelity GRACE i trwa z wprowadzonym 2018 roku GRACE Follow-On” – czytamy. Jak podaje TVP Nauka, „to kryptonim eksperymentu dotyczącego grawitacji i ciągłości klimatu”. „W ciągu pięciu lat misji GRACE-C będzie kontynuował serię pomiarów, obserwując, jak z miesiąca na miesiąc zmieniają się wody gruntowe, oceany, pokrywy lodowe i przesunięcia lądu na Ziemi oraz mierząc zmiany pola grawitacyjnego planety” – wyjaśniono. Dzięki temu dowiemy się m.in. jak szybko topnieją nasze lodowce. Jak czytamy, „porównanie map grawitacyjnych oraz ewolucja stężeń masowych na przestrzeni miesięcy i lat umożliwi naukowcom ocenę globalnego bilansu wodnego, w tym zwierciadła wód gruntowych i pokryw lodowych, a także wpływu zmian klimatycznych”. „Zapewni także wgląd w prądy głębinowe i powierzchniowe w oceanach oraz czynniki wpływające na wysokość akwenów wodnych” – wyjaśnia TVP Nauka.