Uderzono w bazę wojskową. Obiekty nuklearne w prowincji Isfahan pozostały nienaruszone, podała w piątek irańska telewizja państwowa, po tym jak w mieście Isfahan uruchomiono systemy obrony powietrznej przeciwko podejrzanym dronom. Dziennik „New York Times” przekazał informację, że izraelska armia zaatakowała rano Iran. Irańskie źródła „New York Times” poinformowały, że uderzono w bazę wojskową w pobliżu miasta Isfahan. Izraelskie wojsko odmówiło komentarza, a urzędnicy z tego kraju wypowiadali się, zastrzegając sobie anonimowość – zaznaczył amerykański dziennik. Iran uruchomił baterie obrony powietrznej wczesnym rankiem po doniesieniach o eksplozjach w pobliżu miasta Isfahan – podała irańska agencja informacyjna IRNA. IRNA stwierdziło, że obrona otworzyła ogień w kilku prowincjach. Półoficjalne agencje informacyjne Fars i Tasnim doniosły o odgłosach wybuchów, nie podając przyczyny. Telewizja państwowa potwierdziła, że w okolicy Isfahan występuje „głośny hałas”. W Isfahanie znajduje się główna baza lotnicza irańskiej armii, a także obiekty powiązane z jej programem nuklearnym. Iran ogłosił, że uziemił loty komercyjne w Teheranie oraz w zachodnich i środkowych regionach. Hossein Dalirian, rzecznik irańskiego cywilnego programu kosmicznego, napisał na platformie mediów społecznościowych X, że zestrzelono kilka małych dronów typu „quadcopter”. Nie jest jasne, gdzie to się stało i czy było to częścią trwającego incydentu w Iranie.Tydzień po ataku Iranu na Izrael Wybuchy w Iranie nastąpiły niecały tydzień po bezprecedensowym ataku tego kraju na Izrael. Z terytorium Iranu wystrzelono wówczas ponad 300 dronów i rakiet, z których zdecydowana większość została przechwycona. Władze Izraela zapowiadały odwet za ten atak.