Nóż będzie traktowany jak ukryta broń. Austriackie ministerstwo sprawiedliwości przygotowało projekt ustawy, która zakaże noszenia noża w miejscach publicznych. To reakcja na coraz liczniejsze ataki z użyciem tego narzędzia w Europie. Nóż ma być zakazany w terenach z zabudową mieszkaniową, ale też w parkach, obiektach sportowych i miejscach rozrywki, podczas zgromadzeń i w transporcie publicznym. Wymienione są też placówki edukacyjne i opiekuńcze. Za złamanie zakazu ma grozić grzywna do 3,6 tys. euro lub do sześciu tygodni aresztu. Projekt zawiera wyjątki dla określonych sytuacji, na przykład dla osób z pozwoleniami na broń czy myśliwych w określonych sytuacjach. Dopuszczony będzie oczywiście transport noża choćby kuchennego po zakupie, ale musi być spakowany lub poza możliwością jego szybkiego użycia. Dotyczyć to ma też scyzoryków, których w kieszeni nie będzie można nosić, ale te schowane w plecaku czy torbie będą dopuszczone. Najbardziej szczegółowo opisane są wyjątki dla gastronomii, artystów, rekonstrukcji historycznych i sportu. Punktem wyjścia dla ustawy są liczne ataki nożem w Europie, w tym w samej Austrii. W lutym w Wiedniu nożownik zabił trzy pracownice agencji towarzyskiej. Tylko w ostatnim tygodniu trzy osoby zostały ranne w dwóch atakach w Salzburgu i okolicy.