Ujawnia „osoba znającą sprawę”. Nowe informacje o planowanym spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z byłym prezydentem USA Donaldem Trumpem. Do rozmowy ma dojść w środę wieczorem czasu lokalnego w Nowym Jorku. Na tę okoliczność zaplanowano kolację w apartamentowcu Trump Tower na Manhattanie – wieżowcu należącym do Trumpa. Co ciekawe, to właśnie przy jego budowie republikański miliarder oszukał kilkuset robotników z Polski. Według źródła Associated Press, które zastrzegło sobie anonimowość, Duda ma zjeść w Nowym Jorku kolację z Donaldem Trumpem. Do spotkania ma dojść w wieżowcu Trump Tower na Manhattanie – podała z kolei Agencja Reutera.„Towarzyskie” spotkanie Dudy i Trumpa– Dziś nie ma tu ważniejszego partnera RP w stosunkach międzynarodowych niż Stany Zjednoczone i właśnie w takim kontekście należy postrzegać to spotkanie – podkreśla prezydencka minister Małgorzata Paprocka.Czytaj więcej: „To inicjatywa byłego prezydenta USA”Andrzej Duda, we wtorek przed wylotem do Stanów Zjednoczonych, powiedział o ewentualnym spotkaniu, że takie były „wstępne ustalenia”. Jak podkreślił, może spotkać się z byłym prezydentem USA „towarzysko”.Jak Trump oszukał polskich robotnikówCo ciekawe, to właśnie budowy Trump Tower dotyczy jedna z głośniejszych swego czasu spraw sądowych byłego prezydenta USA. Do przygotowania terenu pod wieżowiec Donald Trump w 1980 roku zatrudnił ekipę 200 polskich robotników, którzy pracowali na 12-godzinnych zmianach, bez rękawic, kasków ochronnych czy masek – opisywał „New York Times”. Pracowników firmy Kaszycki and Sons równie źle opłacano – zarabiali mniej niż 4 dolary za godzinę niebezpiecznej pracy przy rozbiórce Bonwit Teller. To właśnie na tej działce dziś stoi Trump Tower. W 2017 roku wyszło na jaw, że Trump – znany z tego, że „nigdy nie idzie na ugodę (jak sam twierdził) – zgodził się zapłacić 1,3 mln dolarów poszkodowanym pracownikom z Polski. Politycy komentująKomentarze w sprawie ewentualnego spotkania padły też ze strony rządu. Donald Tusk oczekuje, że prezydent „bardzo twardo poruszy kwestię jednoznacznego opowiedzenia się po stronie świata zachodniego, demokracji i Europy” w konflikcie ukraińsko-rosyjskim. Z kolei wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz uważa, że warto zabiegać, by w Kongresie przegłosowano pomoc dla Ukrainy.Do rozmowy dojdzie w czasie, gdy Europa przygotowuje się na ewentualne zwycięstwo Trumpa w listopadowych wyborach prezydenckich i powrót do Białego Domu. AP odnotowuje, że przywódcy krajów NATO są szczególnie zaniepokojeni krytycznymi komentarzami Trumpa na temat Sojuszu, także po rosyjskim ataku na Ukrainę.Nici z „Fort Trump”Agencja przypomniała też, że polski prezydent „od dawna wyrażał podziw” dla Trumpa, sugerując w pewnym momencie, że stała baza amerykańskich wojsk w Polsce mogłaby nosić nazwę „Fort Trump”, choć – jak dodaje – nigdy tak się nie stało.Z zabiegającym o ponowną kandydaturę na urząd prezydenta Trumpem spotkał się już premier Węgier Viktor Orban. Ostatnio rozmawiał z nim minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii David Cameron.