Obrady izraelskiego gabinetu wojennego. Minister izraelskiego gabinetu wojennego Beni Ganc oświadczył, że jego kraj „wystawi Iranowi rachunek” za ataki przeprowadzone przeciwko Izraelowi. Zastrzegł jednocześnie, że odbędzie się to „w stylu i w czasie” wybranym przez Izrael. W niedzielę po południu zebrał się w trybie pilnym izraelski gabinet wojenny, by zdecydować, jak zachować się po irańskim ataku. – Stworzymy regionalną koalicję i wyegzekwujemy od Iranu zapłatę w odpowiedni dla nas sposób i w odpowiednim czasie – powiedział Ganc po obradach. Gabinet jest trzyosobowy – tworzy go premier Benjamin Netanjahu, minister obrony Joaw Galant i właśnie Beni Ganc, opozycyjny polityk.Irańska armia wraz z sojuszniczymi państwami wystrzeliła w kierunku Izraela ponad 300 dronów, rakiet i pocisków manewrujących. Większość – 99 procent – została zestrzelona przez izraelską obronę powietrzną.CZYTAJ TAKŻE: „Poważne zagrożenie”, „chaos”. Reakcje świata po ataku Iranu na IzraelSpołeczność międzynarodowa solidarnie wzywa obie strony, szczególnie Izrael, do powstrzymania eskalacji. Irańska misja dyplomatyczna przy ONZ poinformowała, że po ataku sprawę można uznać za zakończoną, chyba że Izrael zdecyduje się na odpowiedź militarną.