Armia wskazuje, co było celem. O ewentualnym odwecie za zmasowany atak ze strony Iranu izraelski gabinet wojenny ma dopiero zdecydować – już teraz jednak izraelska armia zdecydowała się na pierwszą militarną odpowiedź. Jej lotnictwo uderzyło w cel w głębi Libanu. Dlaczego akurat tam? W nocy z soboty na niedzielę Iran wystrzelił kilkaset rakiet typu ziemia-ziemia oraz bezzałogowych dronów w kierunku Izraela. Zdecydowana większość rakiet została zestrzelona poza granicami Izraela za pomocą systemów obrony powietrznej. Czytaj więcej: Pięć godzin zmasowanego ataku i koniec? Oto co wiemy o sytuacji w Izraelu [WIDEO]Według izraelskich mediów ponad sto obiektów zostało strąconych przez samoloty amerykańskie i brytyjskie poza granicami Izraela. Rakiety w kierunku izraelskiego terytorium wystrzelili również rebelianci Huti z Jemenu oraz Hezbollah z Libanu.Izrael uderza w LibanI to właśnie Liban jako pierwszy otrzymał izraelską odpowiedź na nocny atak. W niedzielę przed południem pojawiły się pierwsze medialne doniesienia o nalocie na budynek w miejscowości Nabi Sheet w głębi Libanu. Źródła agencji AFP twierdziły, że zniszczony został dwupiętrowy budynek. Nagranie IDF z ataku na Nabi SheetIzraelska armia potwierdza: celem ataku myśliwców było miejsce produkcji amunicji neleżące do Hezbollahu. Siły obrony Izraela opublikowały też nagranie z nalotu: Zobacz także: Jak działa Żelazna Kopuła? Niezbyt tajna, ale potężna broń Izraela [INFOGRAFIKA]