Iran po raz pierwszy zaatakował Izrael ze swojego terytorium. Sytuacja na Bliskim Wschodzie nie stanowi w tej chwili bezpośredniego zagrożenia dla Polski – uspokaja premier Donald Tusk. Szef rządu wydał oświadczenie po bezprecedensowy ataku Iranu na Izrael. Według sił zbrojnych Izraela Iran wystrzelił w nocy z soboty na niedzielę około 300 dronów i pocisków rakietowych, ale 99 proc. z nich zostało przechwyconych, co uznano za „znaczący sukces strategiczny”.Tusk: Bezpieczeństwo najważniejsze!Premier Donald Tusk w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych oświadczył, że „sytuacja na Bliskim Wschodzie nie stanowi w tej chwili bezpośredniego zagrożenia dla Polski”. „Świat staje na krawędzi. Dlatego polskie państwo musi być silne, społeczeństwo solidarne, armia dobrze przygotowana a pozycja międzynarodowa stabilna. Bezpieczeństwo najważniejsze!” – napisał premier. Szef MON: Dlatego modernizujemy armięTakże minister obrony narodowej, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz pisze o koniecznej pełnej współpracy na rzecz bezpieczeństwa Polski. Po ataku Iranu na Izrael wskazał, że eskalacja sytuacji na Bliskim Wschodzie pokazuje, jak ważna jest taka współpraca.„Dlatego modernizujemy siły zbrojne, wzmacniamy pozycję w sojuszach i odbudowujemy wspólnotę narodową. To fundamenty naszego bezpieczeństwa” – podkreślił szef MON. Iran wskazał bezpośredni powód atakuIran określił swój bezprecedensowy atak na Izrael jako odwet za bombardowanie jego placówki dyplomatycznej w Damaszku, w którym zginęło kilku irańskich oficerów.Czytaj więcej: Pięć godzin zmasowanego ataku i koniec? Oto co wiemy o sytuacji w Izraelu [WIDEO]