Dalszy ciąg operacji CBA. Pośrodku pandemii, zamiast w każdy możliwy sposób wspierać polską służbę zdrowia, PKN Orlen – w wyniku obietnicy złożonej przez Daniela Obajtka ówczesnym władzom TVP – przekazał prawie 900 tys. złotych na promocję filmu „Zenek”. Z dokumentów CBA, do których dotarł Onet, wynika, że sprawą osobiście zajmował się Adam Burak, odpowiedzialny w Orlenie za marketing i sponsoring. Operacja CBA o kryptonimie „Vampiryna” odsłania kolejne wątpliwe działania władz Orlenu w trakcie pandemii. W jej ramach podsłuchiwano rozmowy Daniela Obajtka i jego najbliższych współpracowników, w tym m.in. Adama Buraka, jednego z najbardziej zaufanych ludzi byłego już prezesa PKN Orlen. Z dokumentów, do których w ostatnich tygodniach dotarł Onet, wynikało choćby, że w środku pandemii, gdy w polskich szpitalach brakowało środków ochronnych, Obajtek „wywoził” je do Watykanu, narażając na niebezpieczeństwo życie swoich rodaków. Opisywano też nieprawidłowości związane z „pustymi” lotami do Chin, które miały kosztować podatników nawet milion dolarów. Kolejna odsłona śledztwa dotyczy… filmu „Zenek”, opisującej losy Zenona Martyniuka, gwiazdy disco polo i jednego z ulubieńców Jacka Kurskiego.To Kurski miał stać za pomysłem sfinansowania produkcji o dorobku autora takich przebojów jak „Przez twe oczy zielone” czy „Życie to są chwile”. To w końcu były prezes TVP śmiało nazywał Martyniuka „fenomenem społecznym”, chętnie bawiąc się na jego koncertach i zapraszając do udziału w największych wydarzeniach organizowanych przez Telewizję.Pomysł stworzenia filmu zrodził się w 2019 roku, a kilka miesięcy później szykowano się już do premiery kinowej. Pech chciał, że zbiegła się ona z rosnącym ogólnoświatowym niepokojem dot. COVID-19. Miesiąc później, gdy „Zenek” ciągle walczył o widza, Polska została „zamknięta”, a pandemia sparaliżowała już cały świat.Zamiast na służbę zdrowiaWtedy do akcji wkroczył Orlen. Z zapisów rozmów, do których dotarł Onet, wynika, że w akcję promocji filmu osobiście zaangażował się Burak, dyrektor odpowiedzialny w spółce za marketing i sponsoring. Pierwsze rozmowy w sprawie odbył 6 kwietnia, z dyrektorką Biura Marketingu Sportowego, Sponsoringu i Eventów PKN Orlen SA, Anną Ziobroń.AB (Adam Burak): "hej Ania, musimy niestety wrócić do tematu Zenka…".AZ (Anna Ziobroń): "ooo".AB: "no, przyszli od drugiej strony. Broniłem, broniłem, ale, ale musimy to zrobić. Tam widziałem, że to na bańkę okrągłą".AZ: "no".AB: "no to ja bym zrobił, wiesz... pościnał maksymalnie tak...".AZ: "hehehe, będę okna myła... k***a Adam...".AB: "aaaa, Ania, ale co ci...".AZ: "wiem, wiem. Rozumiem, rozumiem, nie ma problemu, no trudno".AB: "no".AZ: "no wiem, rozumiem twój ból. I swój również".Onet ujawnia treść kolejnych rozmów prowadzonych przez Buraka: z pracownikiem TVP, mężczyzną zidentyfikowanym jako „Robert”, wiceprezeską należącej do Energi Adrianną Sikorską i wreszcie prezesem Grupy Lotos – Pawłem Majewskim.AB: "jest taka gorąca prośba z Telewizji Polskiej. Oni tam ten cały film »Zenek« i oferta sponsoringowa na reklamę przy VOD i później tam przy emisji tego filmu, oni tam chcą dużo pieniędzy, bo... Daniel z nimi deklarował, że 900 tys. da...".PM (Paweł Majewski): "kurde".AB: "no co?"PM: "»Zenek« mówisz? hehehe".AB: "Paweł, nie mów mi nawet, bo ja naprawdę jestem ostatni, który by chciał k***a wiesz co...".PM: "hehehe, przecież kurna za jaja będą wieszać za to, ty no...".AB: "ja też nie jestem na... zwolennikiem. To nawet za mało powiedziane yyy tego czegoś”.PM: "ja pierdykam".AB: "no przyjrzyjcie się, proszę temu".PM: "to Daniel im obiecał, tak?".AB: "obiecał kurde właśnie im. Ja, wiesz, myślałem, że połówka im wystarczy w ogóle, a on zadeklarował dziewięć".PM: "jasny gwint [...] pomoc kurna dla służby zdrowia i tych służb wszystkich, a tu nagle wypierdzielimy na film o Zenku".AB: "Paweł...".PM: "oni nie mają w ogóle umiaru, kurde...".AB: "wiem".PM: "w tych instytucjach".AB: "tak jak może słyszysz w moim głosie, ja nie jestem, że tak powiem, wielkim zwolennikiem tego".PM: "dobra, pomyślę, jak to zrobić [...] ja to bym nie chciał, żeby nasze logo gdzieś się pokazało hehehe... w tym kontekście".Działania na szkodę spółkiW trakcie jednej z rozmów Burak zdradził, że wpadł na pomysł, by zamiast przelewać na konto TVP 900 tys. złotych, co wiązałoby się z koniecznością uzyskania zgody zarządu, rozłoży kwotę na mniejsze części: dopóki żadna nie przekroczy 500 tys., zgoda nie będzie wymagana. I tak, akcja promocyjna miała rozlać się na Orlen, Energę i Lotos. Z ustaleń Onetu wynika, że ci ostatni pieniędzy ostatecznie nie przelali. Za tą decyzją miała stać osobiście Małgorzata Raczyńska-Weisenberg, niegdyś dziennikarka TVP i Polskiego Radia, a od 2020 roku członki rady dyrektorów litewskiej spółki Lotos Geonafta. Co jednak kluczowe: serdeczna przyjaciółka nieżyjącej matki braci Kaczyńskiej. Przelał za to Orlen: 438 tys. 835 zł tytułem „działań antenowych, sponsoringu i reklamy filmu”, przelała także Energa – 158 tys. 225 zł. Burak zataił więc przed zarządem istotne fakty dot. wydatków spółki. Jak czytamy w analizie powstałej po zakończeniu operacji, jego postępowanie „może wyczerpywać znamiona przestępstwa działania na szkodę spółki oraz działania na szkodę akcjonariuszy”.Sam Burak nie odpowiedział na pytania Onetu w tej sprawie.