Są ranni. Do dziesięciu zwiększyła się liczba rannych cywilów po nocnym ataku rakietowym Rosji na stolicę Ukrainę, Kijów – poinformował w czwartek rano mer tego miasta Witalij Kliczko. Obrona powietrzna strąciła około 30 pocisków – przekazały władze wojskowe. Poderwano także polskie i sojusznicze lotnictwo. „Liczba poszkodowanych wzrosła do dziesięciu. Dwoje z nich trafiło do szpitala. Pozostali zostali opatrzeni na miejscu” – napisał Kliczko na Telegramie. Serhij Popko, szef kijowskiej wojskowej administracji miejskiej, powiadomił, że nad miastem i w jego okolicach obrona powietrzna zestrzeliła około 30 rakiet, w tym pociski balistyczne. Na sytuację na Ukrainie zareagowało także nasze wojsko. Dowództwo Operacyjne RSZ ostrzegło, że w związku z nalotami na Ukrainę „aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne, co może wiązać się z występowaniem podwyższonego poziomu hałasu, zwłaszcza w południowo-wschodnim obszarze kraju”. Rakiety manewrujące„Po pauzie, która trwała 44 dni, przeciwnik dokonał kolejnego ataku rakietowego na Kijów. Wróg zastosował rakiety manewrujące Ch-101, Ch-555 i Ch-55, które odpalono z bombowców strategicznych Tu-95MS oraz rakiety balistyczne z terytorium fr (Federacji Rosyjskiej)” – przekazał Popko. Już około północy alarmowano, że z obwodu murmańskiego w Rosji wystartowało dziewięć bombowców Tu-95. W wyniku ataku w dzielnicy Szewczenkiwskiej w centrum Kijowa uszkodzony został blok i wybuchł pożar w mieszkaniu; prowadzona jest ewakuacja ludzi. W dzielnicy Swiatoszyno odłamki spadły na budynek przedszkola, został uszkodzony blok i płonęły samochody. Z zabytkowej dzielnicy Padół nadeszły informacje o dwóch pożarach. Apele do mieszkańców Na miejscu działają służby ratunkowe i medyczne. Władze Kijowa zwróciły się do mieszkańców z apelem, by nie ignorowali syren i w razie kolejnego alarmu udali się do schronów. Poprzedniej nocy Rosjanie ostrzeliwali artylerią obwód dniepropietrowski, zaatakowali też samochody z ludźmi w obwodzie chersońskim. W wyniku ostrzału były ofiary śmiertelne. Wczoraj po południu siły Kremla zaatakowały Charków.