Posłanka Lewicy w programie „Gość Poranka”. Mam nadzieję, że będę mogła przeprosić pana marszałka 11 kwietnia; jeśli będą wszystkie te projekty, udam się do niego z wiązanką kwiatów – powiedziała na antenie TVP Info przewodnicząca klubu parlamentarnego Lewicy Anna-Maria Żukowska. Odniosła się w ten sposób do swojej wulgarnej wypowiedzi pod adresem Szymona Hołowni w mediach społecznościowych po tym, gdy zapowiedział on przesunięcie terminu sejmowej debaty na temat aborcji. Wyraziła jednak obawę, że nastąpią kolejne przesunięcia związane choćby z drugą turą wyborów samorządowych. – Nikt nie widział problemu w opóźnieniu, dopóki nie wspomniałam o tym –nie pierwszy zresztą raz, bo mówiłam o tym także z trybuny sejmowej. Pan marszałek się zarzekał, że nie będzie mroził ustaw. Wydaje mi się jednak, że mamy do czynienia z właśnie taką sytuacją – mówiła posłanka w rozmowie z Karoliną Opolską. Jak zaznaczyła, „podaje się jakiś konkretny termin, który oczywiście jest po wyborach, po to, żeby nie musieć odkrywać kart w głosowaniu jeszcze przed wyborami”. Żukowska wyraziła przekonanie, że „to denerwuje mnóstwo kobiet w Polsce, denerwuje je coraz mocniej i denerwuje je na tym poziomie, na którym były zdenerwowane wyrokiem TK”. Jak wskazała, przy okazji kampanijnych spotkań w różnych częściach kraju spotyka ludzi, którzy „podzielają zniecierpliwienie i niezrozumienie dla tej decyzji, bo ona jest uzasadniona tylko politycznie”. Pytana w TVP Info o to, czy nie żałuje swoich słów, stwierdziła, że „inni by tak nie zrobili, ja tak zrobiłam”; dodała jednak, że „ponosi tego konsekwencje”. – Mam nadzieję, że będę mogła przeprosić pana marszałka 11 kwietnia; jeśli będą wszystkie te projekty, udam się do niego z wiązanką kwiatów – powiedziała. Klauzula sumienia, referendum i wybory prezydenckiePosłanka wyraziła przekonanie, że koalicja rządząca nie jest skłócona, a spory – jeśli się pojawiają – dotyczą kwestii niezapisanych w umowie koalicyjnej. Pytana o to, czy obecność Trzeciej Drogi w samorządach oznacza klauzulę sumienia w szpitalach i śmierć kolejnych kobiet, stwierdziła, że „Szymon Hołownia nie chce odpowiedzieć na pytanie czy gdyby został prezydentem, to podpisze ustawę liberalizującą prawo do przerywania ciąży czy też jej nie podpisze”. Pomysł referendum w sprawie aborcji nazwała „ucieczką od bezpośredniej odpowiedzi na to pytanie”. – Wbrew temu, co twierdzi pan marszałek, prezydent i tak może taką ustawę, która jest przyjęta przez Sejm w wyniku referendum, zawetować – podkreśliła. – Musimy wybrać takiego prezydenta czy panią prezydentkę, co do którego nie będzie wątpliwości już na samym początku, że nie zawaha się i podpisze ustawę – powiedziała posłanka, dodając, że w wyborach prezydenckich kandydatką ze strony Lewicy będzie na pewno kobieta.Kaczyński przed komisjąŻukowska odniosła się do przesłuchania przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa Jarosława Kaczyńskiego. – Pan prezes stracił rezon. Wiem, że będzie kolejne przesłuchanie i nie będzie mógł już robić takich uników – podkreśliła.Jak zaznaczyła, „to nie jest zabawa to jest sprawa tego czy Polki i Polacy byli bezprawnie”. – Chcemy się dowiedzieć jaka była tego skala – podsumowała Żukowska.