Sprawca został zatrzymany. 54-letni mężczyzna wrzucił w niedzielę dwie butelki zapalające na teren rosyjskiej ambasady w Kiszyniowie w czasie, gdy odbywało się tam głosowanie w wyborach prezydenta Rosji. Sprawca został zatrzymany przez policję. Według informacji przekazanych przez funkcjonariuszy, mężczyzna zdążył wrzucić na teren ambasady dwa koktajle Mołotowa. Policjanci ustalili jego tożsamość.54-latek jest obywatelem Mołdawii i twierdzi (policja na razie nie zweryfikowała tych informacji), że posiada również obywatelstwo Rosji. Jako motyw swoich działań wskazał niezadowolenie z polityki rosyjskich władz.Ambasada Rosji, cytowana przez mołdawskie media, przekazała, że „oczekuje sprawiedliwego i surowego ukarania" sprawcy, a wybory są kontynuowane „pomimo prowokacji".Od piątku do niedzieli w Rosji odbywają się „wybory" prezydenta. W Mołdawii obywatele Rosji głosują w niedzielę. Wbrew zakazowi Kiszyniowa Moskwa otworzyła cztery lokale wyborcze na terytorium separatystycznej republiki Naddniestrza.