Autobusy mogły zostać ostrzelane z wiatrówki. Pięć autobusów zostało uszkodzonych w sobotę rano w centrum stolicy. Według nieoficjalnych informacji mogły zostać ostrzelane z wiatrówki. Stołeczna policja bada sprawę i na razie nie przesądza, jak doszło do uszkodzeń autobusów. Do zdarzenia doszło w sobotę rano na ul. Marszałkowskiej na wysokości ul. Hożej. Uszkodzeniu uległo pięć autobusów. Żaden z pasażerów nie odniósł obrażeń. Informacje te potwierdza stołeczna policja. – Zgłoszenie wpłynęło do nas o godz. 10:20. Dotyczyło uszkodzenia pięciu autobusów: trzech należących do MZA i dwóch prywatnych przewoźników. W pojazdach doszło do uszkodzenia szyb i karoserii. Policjanci prowadzą czynności na miejscu – powiedział tvp.info Rafał Rutkiewicz z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji. Według nieoficjalnych informacji autobusy mogły zostać ostrzelane z jednego z pobliskich domów. Świadkowie nie słyszeli strzałów, co może wskazywać na to, że sprawca użył wiatrówki. KSP nie potwierdza informacji, że uszkodzenia mogły pochodzić ze strzałów z broni pneumatycznej. – Na razie jest za wcześnie, aby mówić co spowodowało uszkodzenia autobusów. Trwa postępowanie w tej sprawie, które wyjaśni przyczyny zdarzenia – dodał Rutkiewicz.