Pracowników ewakuowano. Dwie rafinerie w obwodzie samarskim w europejskiej części Rosji zostały zaatakowane przez drony – poinformował w sobotę portal RBK-Ukraina, powołując się na rosyjskie kanały na Telegramie. Według kanału Baza bezzałogowiec zaatakował o godz. 6 czasu lokalnego (godz. 3 czasu polskiego) teren zakładów w Syzraniu, powodując pożar na powierzchni 500 metrów kwadratowych. Uderzenie przeprowadzono również na rafinerię w Nowokujbyszewsku. Tam także wybuchł pożar, który został już ugaszony. Władze miejskie w Syzraniu potwierdziły informację o pożarze. Jak podkreślono, nikt nie został poszkodowany, a pracowników ewakuowano. Według kanałów na Telegramie zakłady należą do koncernu Rosnieft. Cykliczne uderzenia Sobotnie informacje na Telegramie miasta Syzrań poprzedziły doniesienia o pierwszym dniu wyborów prezydenckich w Rosji. Ostatni wpis z piątkowego wieczora dotyczył państwa młodych, którzy tuż po ślubie udali się do lokalu wyborczego, by zagłosować. Przy dzisiejszym porannym wpisie o pożarze pojawiły się już komentarze. „Naprawdę? A ustalili już przyczynę pożaru?? Przecież całe miasto wie, jaka jest przyczyna!!! Po co to ukrywać?" – pisze jedna z użytkowniczek.Są to kolejne ataki dronów na rosyjskie rafinerie. Źródła w wywiadzie wojskowym Ukrainy (HUR) podały w piątek, że ukraińskie drony z powodzeniem zaatakowały rafinerię w graniczącym z Moskwą obwodzie kałuskim. W środę celem były Zakłady Produktów Naftowych w Nowoszachtyńsku w obwodzie rostowskim, a także rafinerie w Riazaniu, Kstowie w obwodzie niżnonowogrodzkim i Kirszach w obwodzie leningradzkim.