Bezprecedensowy wyrok ws. Facebooka. W Sądzie Okręgowym w Warszawie zapadł w środę wyrok w sprawie, którą wytoczyła Społeczna Inicjatywa Narkopolityki właścicielowi Facebooka, spółce META. Chodzi o zablokowanie profilu SIN w mediach społecznościowych. Decyzją sądu blokady mają zostać zniesione, a strony SIN przywrócone. Sąd w wyroku nakazał pozwanej spółce META Platforms Ireland Limited (dawniej Facebook Ireland) odblokowanie i przywrócenie wszystkich kanałów komunikacji założonych przez Społeczną Inicjatywę Narkopolityki (SIN) w serwisach Facebook i Instagram oraz odblokowanie i przywrócenie wszystkich opublikowanych przez SIN treści wraz ze wszystkimi komentarzami i osobami obserwującymi. Ponadto sąd nakazał odblokowanie i przywrócenie stron SIN w serwisie Facebook oraz grupach. Pozwany koncern ma też opublikować oświadczenie z przeprosinami dla SIN za zablokowanie i usunięcie w serwisach społecznościowych ich kont i treści. Oświadczenie ma być opublikowanie w ciągu miesiąca od uprawomocnienia się wyroku w serwisie Facebook i Instagram oraz wyświetlać się wszystkim użytkownikom odwiedzającym konta i grupy SIN. Spółka META ma również pokryć koszty postępowania sądowego. Naruszono prawo do wolności wypowiedzi W ustnym uzasadnieniu sędzia Magdalena Kubczak podkreśliła, że sąd wziął pod uwagę przepisy i argumenty strony powodowej, dotyczące tego, że w sytuacjach szczególnych sprawa może być rozpoznawana przez polski sąd. Zwróciła uwagę, że niezależnie od umowy dotyczącej wyboru sądu należało przejść na przepisy, które uprawniały do tego, żeby sprawę rozpoznać przed sądem polskim. – SIN działa na obszarze Polski i skutki w sferze dóbr osobistych SIN zaktualizowały się na obszarze polskim – argumentowała sędzia. Podkreśliła, że strona pozwana broniła się tym, że SIN zgodziła się na regulamin Facebooka, a zatem zgodziła się, by mógł on blokować, bądź usuwać strony, posty i konta. – Sąd podzielił argumentację strony powodowej, że w międzyczasie doszło do zmiany regulaminu i nie można przyjąć (...), że użytkownik, czyli SIN zgodziła się na wszystkie postanowienia – mówiła sędzia. W ocenie sądu SIN nie miała żadnej możliwości odwołania się od takiego zablokowania ani nie mogła w żaden sposób sprawdzić, czy zablokowanie tych stron nastąpiło zgodnie z regulaminem, ponieważ spółka META nie dawała takiej możliwości. – W niniejszej sprawie należało przejść na przepisy dotyczące ochrony dóbr osobistych i w związku z tym sąd nie uwzględnił argumentacji strony pozwanej o tym, że strona pozwana z powołaniem się własny regulamin mogła blokować strony czy konta – mówiła sędzia. Dodała, że według sądu zostało naruszone prawo do wolności wypowiedzi, a strona pozwana nie wykazała, że działanie SIN było bezprawne. Wyrok jest nieprawomocny. Pierwszy taki wyrok – Z wyroku wynika jednoznacznie, że zablokowanie strony SIN bez uzasadnienia i bez takiej możliwości, żeby SIN mógł się od tego skutecznie odwołać było bezprawne i naruszało dobra osobiste organizacji. To oznacza tyle, że Facebook, ale i każda inna wielka platforma społecznościowa musi uzasadniać swoje decyzje – mówiła po ogłoszeniu wyroku Dorota Głowacka z Fundacji Panoptykon. Dodała, że chodzi o to, żeby użytkownicy mogli przedstawiać swoje argumenty. – Dla nas to jest bardzo dobry wyrok, który też jednoznacznie mówi o tym, że wielkie platformy nie mogą arbitralnie decydować o tym, kto i co może powiedzieć w sieci (...). To jest pierwsza tego typu sprawa w Polsce – podkreśliła Głowacka. Promują wiedzę o szkodliwości narkotyków Społeczna Inicjatywa Narkopolityki to organizacja pozarządowa, która zajmuje się promowaniem wiedzy o szkodliwym działaniu środków psychoaktywnych oraz pomaganiem osobom, które zażywają takie substancje. Jej celem jest m.in. ograniczenie szkód powodowanych przez konsumpcję używek. W 2018 r. Facebook usunął strony i grupy SIN, uznając je za „niezgodne ze standardami społeczności”. W styczniu 2019 r. na podobnych zasadach usunięto jedno z kont organizacji na (należącym do Facebooka) Instagramie. Zdaniem fundacji Facebook stanowił podstawowy kanał komunikacji SIN, poprzez który organizacja promowała swoje działania i misję, kontaktowała się wolontariuszami i zdobywała fundusze. To na Facebooku do organizacji zwracały się z prośbą o pomoc osoby zażywające substancje psychoaktywne. Instagram pomagał SIN docierać do młodszych użytkowników. Usunięcie stron, grup i kont znacznie utrudniło organizacji realizację działań edukacyjnych i innych zadań statutowych oraz ograniczyło zasięg publikowanych informacji i możliwość komunikacji z odbiorcami. 7 maja 2019 r. SIN, wspierana przez Fundację Panoptykon i kancelarię prawniczą, wniosła do sądu pozew, w którym zażądała od Facebooka publicznych przeprosin oraz przywrócenia dostępu do usuniętych kont i stron.