Twórcy mieli w planach filmy o innych satrapach. 5 mln dolarów zapłaciła fundacja byłego prezydenta Kazachstanu Nursułtana Nazarbajewa za powstanie filmu pokazującego go w dobrym świetle; wśród twórców filmu jest hollywoodzki reżyser Oliver Stone – ujawniła międzynarodowa organizacja dziennikarzy śledczych OCCRP. Reżyserem filmu „Qazaq. History of the Golden Man” („Kazach. Historia złotego człowieka”) jest Igor Łopationok, Amerykanin pochodzenia ukraińskiego, a współtwórcą Oliver Stone, reżyser takich filmów jak „Pluton”, „Urodzony 4 lipca” czy „Urodzeni mordercy”. Osią fabularną film o Nazarbajewie jest wywiad przeprowadzony z politykiem przez Stone'a, w którym Nazarbajew wspomina dzieciństwo, opowiada o swojej karierze, upadku ZSRR i powstaniu Kazachstanu. Krytycy określili film mianem laurki. Fakt finansowania filmu przez samego Nazarbajewa wypłynął dopiero teraz, choć prace nad nim rozpoczęły się pod koniec 2019 r., kiedy Nazarbajew nie był już prezydentem, ale zachowywał ogromny wpływ na aparat administracyjny państwa. „Nazarbajew cały czas wnosił poprawki do filmu, starając się poprawiać swój wizerunek” – powiedział pracownikom OCCRP członek ekipy filmowej. Według OCCRP pieniądze miały zostać przekazane przez fundację Łopationokowi i Stone'owi w 2022 r. Film został pokazany w kazachstańskiej państwowej telewizji tylko raz. Nazarbajewowi się spodobał, za to pracownicy Łopationoka i Stone'a byli mniej zadowoleni - część z nich nie otrzymała obiecanego wynagrodzenia. Oferta dla dyktatorów Ze śledztwa dziennikarskiego OCCRP i opozycyjnego kazachstańskiego portalu internetowego Vlast wynika, że twórcy filmu zgłaszali się też do innych dyktatorów z propozycjami nakręcenia filmów o nich, ocieplających ich wizerunek. Mieli gotowe scenariusze dla przywódcy Azerbejdżanu Ilhama Alijewa, białoruskiego satrapy Alaksandra Łukaszenki oraz dla prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana. Dziennikarze uzyskali dostęp do prezentacji przedstawiającej pomysł na film o Łukaszence. Na okładce prezentacji znajdują się portrety Łukaszenki i Stone'a. „Sądząc po korespondencji zespołu Łopationoka, Stone zgodził się wziąć udział w co najmniej jednym z tych projektów - filmie o Łukaszence. Najwyraźniej jego plany zmieniły się po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 r. (...)” – czytamy w publikacji. Autorzy tekstu napisali też, że Łopationok pochodzi ze wschodniej Ukrainy, popiera inwazję Moskwy i jest zwolennikiem Putina. Jego byli pracownicy twierdzą, że całym jego kapitałem, z którym udawał się do autokratycznych przywódców, jest jego znajomość z Oliverem Stone'em. OCCRP pisze też, że reputacja samego Stone'a nie jest nieposzlakowana. W 2017 roku wyprodukował on czteroczęściowy „Wywiad z Putinem”, w którym prezydent Rosji został zaprezentowany jako „twardy, ale sprawiedliwy przywódca, który padł ofiarą oszczerstw obłudnego Zachodu”. Amerykański dziennik „New York Times” nazwał film służalczym wobec rosyjskiego dyktatora. Stone współtworzył też dwa filmy o Ukrainie i Rewolucji Godności z przełomu 2013 i 2104 r., które wielu uznało za rosyjską propagandę.