Daniel Fried był „Gościem 19.30”. – Nie jestem pewien, czy Trump zachowa się odpowiedzialnie, jeśli obejmie urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych – powiedział w kontekście przyszłości NATO Daniel Fried, ambasador USA w Polsce w latach 1997-2000, „Gość 19:30”. Wszystko wskazuje na to, że Donald Trump powalczy w listopadzie z Joe Bidenem o stanowisko prezydenta Stanów Zjednoczonych. Wobec zagrożenia ze strony Rosji, wypowiedzi kandydata Republikanów nie napawają optymizmem Europejczyków – Rozumiem, że Polacy obawiają się, co będzie, jeśli wybory wygra Donald Trump. On nie mówi w tradycji Ronalda Reagana, ale mówi językiem izolacjonistów z lat trzydziestych, którym los Europy był obojętny, a skłaniali się nawet w kierunku sympatii do Hitlera – powiedział Fried. Czy Trump porzuci NATO?– Pierwsza teza mówi, że Trump rzeczywiście chce porzucić NATO. Ale druga zakłada, że mówi to tylko po to, by zmobilizować takie kraje jak Niemcy, by wydawały więcej pieniędzy na zbrojenia. Jak jest naprawdę? Nie znam właściwej odpowiedzi – dodał.Były ambasador USA w Polsce ma poważne obawy, czy Trump nadal będzie chciał utrzymywać NATO w dotychczasowych strukturach. – W ciągu ostatnich 30 lat podkreślałem, że niezależnie kto zostanie prezydentem USA, będzie działał w myśl wolnego świata. W Partii Republikańskiej panuje obecnie inna tendencja, łącznie z członkami administracji Trumpa. Nie mogę obiecać Polakom, że wszystko będzie dobrze – przyznał.Z okazji 25-lecia wstąpienia Polski do sojuszu, do Stanów Zjednoczonych polecieli prezydent Andrzej Duda i premier Donald Tusk. Fried podkreślił, że włączenie naszego kraju w struktury NATO było niezwykle ważne dla losów całej Europy.– Putin chce odbudować imperium poprzez wojnę. Bez rozszerzenia NATO byłoby jeszcze gorzej. Ukraina byłaby bez wątpienia pod okupacją. Prawdopodobnie mielibyśmy również działania ofensywne w krajach bałtyckich – ocenił.Zdaniem Frieda dołączenie Ukrainy do sojuszu jest kwestią czasu. – NATO już zdecydowało, że Ukraina zostanie jego członkiem, ale nie wiemy, kiedy to się stanie. Warunki są obecnie bardzo trudne. Nie mogę natomiast sobie wyobrazić spokoju w Europie, bez członkostwa tego kraju – zakończył.