Chodzi o miesięcznicę katastrofy smoleńskiej. Politycy Prawa i Sprawiedliwości mogą mieć problemy w związku z przepychankami na Placu Piłsudskiego w Warszawie podczas obchodów miesięcznic katastrofy smoleńskiej – informuje Onet. Policja prowadzi postępowanie. Aktywiści regularnie składają pod pomnikiem wieniec z tabliczką: „Pamięci 95 ofiar Lecha Kaczyńskiego, który, ignorując wszelkie procedury, nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach. Spoczywajcie w pokoju. Naród Polski”. Na tym tle często dochodzi do sporów z politykami Zjednoczonej Prawicy. 10 marca na Placu Piłsudskiego doszło do przepychanek między Jarosławem Kaczyńskim, a aktywistami, którzy złożyli wieniec. Później wieniec uszkodził Marek Suski. Do podobnych zdarzeń na Placu Piłsudskiego dochodzi w ostatnim czasie dość często. W październiku minionego roku tabliczkę na wieńcu zniszczył Jarosław Kaczyński. W kolejnych miesiącach uczyniła to Anita Czerwińska, a Marek Suski postąpił w ten sposób dwukrotnie. Policja prowadzi postępowania wobec polityków PiS. Mogą zakończyć się wnioskami o uchylenie immunitetów.Kaczyński, Czerwińska i Suski mogą odpowiadać za zniszczenie mienia. Zgodnie z art. 124 kodeksu wykroczeń, kto cudzą rzecz umyślnie niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, jeżeli szkoda nie przekracza 800 zł, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Ściganie następuje na żądanie pokrzywdzonego. W razie popełnienia wykroczenia można orzec obowiązek zapłaty równowartości wyrządzonej szkody lub obowiązek przywrócenia do stanu poprzedniego.