Szwedzka flaga zawisła przed kwaterą główną Sojuszu Północnoatlantyckiego. To historyczny dzień; w kwaterze głównej NATO podniesiono flagę Szwecji – oświadczył w przemówieniu wygłoszonym w poniedziałek szef Sojuszu Jens Stoltenberg. Powitał Szwecję jako 32. kraj Sojuszu Północnoatlantyckiego. – Jeden za wszystkich i wszyscy za jednego. Przystąpienie do NATO jest dobre dla Szwecji, dobre dla stabilności w północnej Europie i dobre dla bezpieczeństwa całego Sojuszu – podkreślił Stoltenbeg. Dodał, że Szwecja wydaje ponad 2 proc. na obronność i ma silny przemysł obronny.– Kiedy Putin dwa lata temu rozpoczął agresję wobec Ukrainy, chciał, żeby NATO było słabsze, a jego kontrola nad państwami sąsiedzkimi większa. Chciał zniszczyć Ukrainę, ale poniósł porażkę. NATO jest większe i silniejsze, a Ukraina jest bliżej członkostwa w NATO niż kiedykolwiek – powiedział. Jak zaznaczył, wsparcie Zachodu dla Kijowa musi być kontynuowane.Szwedzi „wysoko stawiają poprzeczkę” Premier Szwecji Ulf Kristersson, występując wraz z Stoltenbegiem w kwaterze głównej, wyraził dumę z członkostwa swojej ojczyzny w NATO. – Wiemy, że oczekiwania Sojuszu wobec Szwecji są wysokie, ale sami sobie stawiamy wysoko poprzeczkę. Szwedzka flaga zawiśnie dziś tutaj, w kwaterze głównej NATO, przy bardzo silnym poparciu naszego parlamentu i szwedzkiego społeczeństwa – powiedział.W jego ocenie obecna sytuacja dotycząca bezpieczeństwa w regionie nie była tak poważna od końca II wojny światowej, a Rosja pozostanie zagrożeniem dla bezpieczeństwa euroatlantyckiego w najbliższej przyszłości. – Szwecja przystąpiła od NATO, aby zyskać bezpieczeństwo, ale też by je zapewniać – podkreślił. Jak powiedział, że fundamentalną częścią tego zadanie jest wspieranie Ukrainy.„Zostawiamy za sobą 200 lat neutralności” Kristersson złożył w czwartek w Waszyngtonie dokumenty akcesyjne na ręce sekretarza stanu USA Antony'ego Blinkena. Tym samym Szwecja oficjalnie stała się członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego. Szwed podziękował wówczas USA za wsparcie i przywództwo oraz zwrócił uwagę na historyczną wagę chwili.– Szwecja zostawia za sobą 200 lat neutralności i wojskowego niezaangażowania. To wielki krok, a jednocześnie bardzo naturalny. Członkostwo oznacza, że wracamy do domu, do Sojuszu, dla pokoju, wracamy, by żyć w wolności – powiedział Kristersson.Proces złożenia dokumentów w Departamencie Stanu USA, będącym depozytariuszem Traktatu Waszyngtońskiego, formalnie zakończył proces akcesji Szwecji do Sojuszu. Szwecja stała się w ten sposób 32. członkiem sformowanego w 1949 roku NATO. Dokończenie procesu akcesji było możliwe, gdy Węgry jako ostatni kraj członkowski Sojuszu sfinalizowały ratyfikację jego rozszerzenia.