Gorszące sceny po niedzielnym meczu Lecce. Luca Gotti został trenerem walczących o utrzymanie we włoskiej ekstraklasie piłkarzy Lecce. Jego poprzednik, Roberto D'Aversa, został zwolniony w związku z incydentem tuż po przegranym w niedzielę 0:1 meczu z Veroną. Napastnik Verony Thomas Henry kłócił się z obrońcą Lecce Marinem Pongracicem po końcowym gwizdku. Wówczas D'Aversa wszedł na murawę, aby interweniować, ale zamiast tego lekko trącił głową Henry'ego, który upadł bezpośrednio przed jednym z sędziów. Szybko jednak wstał i podążył za agresorem, nie szczędząc mu wulgarnych obelg. Zapłacił za to bezpośrednią czerwoną kartką, co eliminuje go z występu przynajmniej w najbliższej kolejce. „Po tym, co wydarzyło się pod koniec meczu Lecce-Verona, ogłaszamy, że klub zwolnił Roberto D'Aversę z jego obowiązków” – poinformował klub Serie A w oświadczeniu. W poniedziałek trenera zastąpił starszy o sześć lat Luca Gotti, który był w przeszłości szkoleniowcem m.in. Spezii i Udinese.Powtórki telewizyjne pokazały, że doszło rzeczywiście do uderzenia głową, ale D'Aversa – który również przeprosił – napisał później na Instagramie, że jego intencje były inne.Pomeczowe prowokacje– Wszedłem na boisko, aby zapobiec ukaraniu moich zawodników, ponieważ w ostatnich minutach meczu i po końcowym gwizdku doszło do wielu prowokacji ze strony zawodników Verony – wyjaśnił trener w rozmowie ze Sky Sport.48-letni D'Aversa, który wcześniej trenował Parmę i Sampdorię Genua, od czerwca prowadził zespół Lecce. Po imponującym początku sezonu, w którym drużyna była niepokonana po pięciu meczach, obecnie znajduje się zaledwie punkt nad strefą spadkową.